Oczekuje się, że 14-osobowy zespół z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) przybędzie w czwartek do zaporoskiej elektrowni jądrowej, która leży na terytorium należącym do Rosji.
W środę rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec poinformował, że eksperci z MAEA, którzy mają skontrolować funkcjonowanie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, muszą "odstać" w kolejce do kontroli przed wjazdem do Enerhodaru, ponieważ Rosjanie nie zgodzili się na wystawienie im specjalnych przepustek.
Czytaj więcej
Rosyjska administracja okupacyjna, która powstała na okupowanych terytoriach obwodu zaporoskiego, celowo opóźnia przybycie misji MAEA do zaporoskiej elektrowni jądrowej - napisał w mediach społecznościowych rzecznik praw człowieka w Ukrainie Dmytro Łubinec.
Po dotarciu do Zaporoża w środę inspektorzy oenzetowskiej agencji MAEA poinformowali, że będą dążyć do ustanowienia stałej obecności w okupowanej przez Rosjan elektrowni, aby uniknąć „wypadku nuklearnego” w obiekcie na linii frontu walk.
- Naszą misją jest zapobieżenie awarii jądrowej i zachowanie największej elektrowni w Europie – powiedział dziennikarzom dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi.