- Warunki prowadzenia działań bojowych w rejonie łuku donbaskiego są niezwykle trudne, ponieważ rejon Donbasu jest położony między dwoma rzekami, Donem a Dnieprem. Teren w tym rejonie jest tu trudny do pokonania - mówił gen. Skrzypczak dodając, że w rejonie tym jest wiele rzek, które Rosjanie muszą pokonywać, a "brzegi każdej rzeki są bronione przez żołnierzy ukraińskich". - To bardzo utrudnia prowadzenie operacji zaczepnej Rosjanom - podkreślił gen. Skrzypczak.
- Nie ma możliwości rozwinięcia wojsk pancernych ze względu na to, że teren jest bardzo trudny do pokonywania. Tylko na wybranych kierunkach można prowadzić aktywne działania - dodał.
- Rosjanie nie mogą pokonać rzeki Don na szerokim froncie. Rzeka ta powoduje powstrzymanie natarcia armii rosyjskiej - mówił też gen. Skrzypczak.
Czytaj więcej
Koncern Rheinmetall ubiega się o zgodę na eksport stu wozów bojowych Marder na Ukrainę - informuje agencja Reutera. O możliwości wysłania z Niemiec sprzętu informował wcześniej "Welt am Sonntag".
- Na dziś Rosjanie nie mają nowych odwodów, które mogłyby włączyć się w operację. Ale Rosjanie ściągają z głębi Rosji nowe siły. Mogą to być batalionowe grupy bojowe sformowane doraźnie z żołnierzy rezerwy, które docierają już w rejon działań - tłumaczył też były dowódca wojsk lądowych.