- Ukraińskie siły zbrojne stawiają zaciekły opór, odbijając terytoria z rąk rosyjskich najeźdźców oraz zmuszając Rosję do zmiany jej planów wojennych. Natomiast Moskwa nie zrezygnowała ze swych ambicji wobec Ukrainy. W tej chwili dostrzegamy znaczące przemieszczenia żołnierzy w kierunku od Kijowa celem przegrupowania, dozbrojenia oraz odbudowania łańcuchów logistycznych i przesunięcia środka ciężkości na wschód. W najbliższych tygodniach spodziewamy się dalszego rosyjskiego natarcia na kierunku wschodnim oraz południowym, które ma doprowadzić do zajęcia całego Donbasu i stworzenia połączenia lądowego z okupowanym Krymem. To jest kluczowa faza wojny - mówił Stoltenberg.
Czytaj więcej
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow uważa, że wypowiedzi prezydenta USA Joe Bidena, w których wzywające do osądzenia Władimira Putina za zbrodnie wojenne są niedopuszczalne i niegodne amerykańskiego przywódcy.
- Gdy Ukraina ma do czynienia z tą nową ofensywą szefowie MSZ państw NATO omówią co jeszcze będziemy robić. Sojusznicy gotowi są zapewnić dalsze wsparcie Ukrainie, w tym broń przeciwpancerną, systemy obrony przeciwlotniczej i inne rodzaje sprzętu. Sojusznicy zwiększyli także pomoc humanitarną oraz finansową. NATO chce także zapewnić pomoc cybernetyczną oraz sprzęt, który pomoże Ukrainie obronić się przed zagrożeniami biologicznymi i chemicznymi - kontynuował sekretarz generalny NATO.
Moskwa nie zrezygnowała ze swych ambicji wobec Ukrainy
- Spodziewamy się także zrobić więcej dla innych partnerów NATO, którzy zagrożeni są przez ingerencje Rosji, takim jak Bośnia i Hercegowina i Gruzja - dodał.