Wicepremier Ukrainy: 11 merów w rękach Rosjan. Niektórzy mogli zostać zabici

W rozmowie z CNN wicepremier Ukrainy, Iryna Wereszczuk mówiła, że 11 merów ukraińskich miast jest przetrzymywanych przez Rosjan. - Są zakładnikami i, niestety, nie chcą nam ich oddać - powiedziała Wereszczuk.

Publikacja: 05.04.2022 06:02

Iryna Wereszczuk

Iryna Wereszczuk

Foto: Andr.Ivchenko, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons

arb

Wicepremier Ukrainy dodała, że władze Ukrainy nie wiedzą nawet czy pojmani przez Rosjan merowie nadal żyją. - Sądzimy, że niektórzy z nich mogli zostać zamordowani - przyznała.

W niedzielę Wereszczuk umieściła w mediach społecznościowych informację, że 11 merów z obwodów kijowskiego, chersońskiego, mikołajowskiego i donieckiego "jest w rosyjskiej niewoli".

Czytaj więcej

Trwa ewakuacja z Mariupola. Czerwonemu Krzyżowi zakazano dostarczenia leków

Teraz ukraińska wicepremier przestrzega - po ujawnieniu informacji o masakrze cywilów w Buczy - że to, co widzieliśmy w znajdującym się pod Kijowem mieście, gdzie zginęło co najmniej 300 cywilów, w tym 50 w sposób, przypominający egzekucję, to dopiero "początek okrucieństw, które będą ujawniane". - Jeśli razem nie zatrzymamy Putina, to będzie tylko początek. Kiedy z wami rozmawiam ponad 100 tysięcy cywilów, kobiet, dzieci, seniorów, uierają w Mariupolu - mówiła Wereszczuk.

Jeśli razem nie zatrzymamy Putina, to będzie tylko początek

Iryna Wereszczuk, wicepremier Ukrainy

- Ludzie umierają, umierają z głodu, pragnienia, odniesionych ran, z powodu nalotów, tysiące osób jest zabijanych. To ludobójstwo przeciw ukraińskim cywilom - przekonywała ukraińska wicepremier.

- Putin, zdał sobie sprawę, że nie powstrzyma ukraińskiej armii, dlatego przyjął inną taktykę. Torturuje i gwałci ukraińskich cywilów, kobiety i to jest to, co robi jego tzw. druga armia świata. Walczą z cywilami a my po prostu patrzymy na to z bezsilnością - dodała.

Wicepremier Ukrainy dodała, że władze Ukrainy nie wiedzą nawet czy pojmani przez Rosjan merowie nadal żyją. - Sądzimy, że niektórzy z nich mogli zostać zamordowani - przyznała.

W niedzielę Wereszczuk umieściła w mediach społecznościowych informację, że 11 merów z obwodów kijowskiego, chersońskiego, mikołajowskiego i donieckiego "jest w rosyjskiej niewoli".

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany