Wcześniej MSZ Rosji określiło doniesienia o zbrodniach wojennych popełnianych przez Rosjan wobec mieszkańców cywilnych Buczy mianem "prowokacji USA i NATO".
W Buczy, z której Rosjanie się wycofali, zamordowanych przez rosyjskich żołnierzy miało zostać nawet 300 cywilów. Ok. 50 miało zostać zabitych w sposób przypominający egzekucję.
Pieskow, mówiąc o doniesieniach na temat mordowania cywilów w Buczy przekonywał, że Rosjanie opowiadają się za rozmowami na temat "sytuacji w Buczy na najwyższym szczeblu".
Czytaj więcej
Rosyjscy najeźdźcy przygotowują się do dokonania dużego przełamania w obwodzie ługańskim, ale Siły Zbrojne Ukrainy odparły atak w pobliżu miejscowości Rubiżne ubiegłej nocy - oświadczył stojący na czele administracji wojskowego obwodu ługańskiego, Serhij Haidai.
- Uważamy, że ten temat powinien być omówiony na najwyższym możliwym szczeblu, stąd nasza inicjatywa, by tematem zajęła się Rada Bezpieczeństwa (ONZ - red.). Wiemy, że inicjatywa została zablokowana - powiedział Pieskow. Na zwołanie w poniedziałek posiedzenia RB ONZ na wniosek Rosji nie zgodziła się Wielka Brytania, która obecnie sprawuje przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa.