Rosyjskie MSZ: Odwet za brytyjską histerię sankcji będzie adekwatny

Rosja nie zapomni współpracy Londynu z nacjonalistami w Ukrainie i kijowskim reżimem, a także dostaw broni, używanej obecnie przeciwko rosyjskiemu wojsku - powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.

Publikacja: 05.03.2022 17:12

Siergiej Ławrow

Siergiej Ławrow

Foto: AFP

amk

Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych zapowiedziało nałożenie "surowych, ale proporcjonalnych"  środki przeciwko brytyjskim interesom w Rosji w związku z tym, co nazwało „histerią sankcji” w Londynie.

Szef resortu Siergiej Ławrow stwierdził, że Wielka Brytania wyraźnie zdecydowała się na otwartą konfrontację z Rosją.

Oznacza to, że Moskwa nie ma innego wyboru, jak tylko podjąć - jeszcze nieokreślone - kroki, które niewątpliwie "uderzą w brytyjskie interesy w Rosji".

Czytaj więcej

Brytyjczycy zdeterminowani przejąć pieniądze i nieruchomości rosyjskich oligarchów

Ławrow oświadczył, że Rosja nie zapomni współpracy Londynu z "nacjonalistami w Ukrainie" i "kijowskim reżimem", a także dostaw broni, używanej obecnie przeciwko rosyjskiemu wojsku.

Putin oświadczył dziś, że wprowadzone przez Zachód sankcje są równoznaczne z wypowiedzeniem wojny.

Czytaj więcej

Putin: Zachodnie sankcje są jak wypowiedzenie wojny

Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych zapowiedziało nałożenie "surowych, ale proporcjonalnych"  środki przeciwko brytyjskim interesom w Rosji w związku z tym, co nazwało „histerią sankcji” w Londynie.

Szef resortu Siergiej Ławrow stwierdził, że Wielka Brytania wyraźnie zdecydowała się na otwartą konfrontację z Rosją.

Konflikty zbrojne
Izraelski atak na dowódcę Hezbollahu. „To kolejny cios dla organizacji”
Konflikty zbrojne
Operacja w obwodzie kurskim. Rosja spodziewała się jej od końca 2023 roku
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku