Zabicie prezydenta Ukrainy było celem dwóch różnych grup zamachowców – grupy Wagnera i rebeliantów czeczeńskich, tzw. kadyrowców.
O tym, że wysłannicy współpracującego z Putinem i popierającego go Ramzana Kadyrowa chcą zamordować Zełenskiego, Ukraińców mieli poinformować sami funkcjonariusze rosyjskiej FSB, którzy - jak mówił Ołeksiej Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Ukrainy - "nie chcą brać udziału w tej krwawej wojnie".
Kadyrowcy zostali zlikwidowani.
Czytaj więcej
Czeczeński oddział tzw. kadyrowców, którego celem miało być zabicie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, został wyeliminowany - poinformował Aleksiej Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Ukrainy.
Udaremnione zostały także zamachy na Zełenskiego, przygotowany przez tzw. wagnerowców - najemników z prywatnej wojskowej formy, stworzonej przez Dmitrija Utkina, ps. Wagner. Przypisuje się jej powiązanie z Kremlem i wykonywanie jego poleceń tam, gdzie nie może ich wykonać regularne wojsko.