Niespełna czterech na dziesięciu polskich konsumentów twierdzi teraz, że zwraca uwagę na to, jak kupowane produkty oddziałują na społeczeństwo i ekologię. To prawie o jedną trzecią mniej niż w zeszłym roku, gdy było to ważne dla ponad połowy Polaków – wynika z listopadowego sondażu Havas Media Group, który jest częścią najnowszego raportu „CSR w praktyce – barometru Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej. „Rzeczpospolita" jako pierwsza opisuje wyniki tego sondażu.
Czytaj także: Ceny w Polsce wzrosły najbardziej w całej Unii
Badanie pokazuje, jak mocno pandemia odbiła się na wrażliwości Polaków na kwestie związane z etyką biznesu i społeczną odpowiedzialnością biznesu, czyli CSR. Tym bardziej że tylko 15 proc. badanych twierdzi, że zna i rozumie pojęcie CSR. Przeważająca większość (69 proc.) nawet o nim wcześniej nie słyszała.
Zadbać o siebie
O ile słaba znajomość pojęcia CSR nie jest czymś zależnym od kryzysu pandemii, o tyle koronawirus sprawił, że etyczne kryteria wyboru w zakupach ustępują teraz częściej tym ekonomicznym. Podczas gdy w zeszłym roku ponad połowa Polaków wskazała, że unika kupowania produktów firm, które mają negatywny wpływ na społeczeństwo lub środowisko, to teraz, w czasie pandemii, odsetek takich wskazań zmniejszył się do 43 proc. Skurczyła się też do 45 proc. (z 59 proc. w ubiegłym roku) grupa konsumentów, którzy czują odpowiedzialność za to, aby uczynić ten świat lepszym.