Resort finansów poinformował, że śledztwo przeprowadzone od lipca 2019 do marca 2022 w Normandii przez podległą mu placówkę regionalną DREETS wykazało przypadki naruszania kodeksu handlowego. przez różne firmy we ramach sieci Carrefour. Praktyki dotyczące ok. 170 placówek franczyzowych na ponad 2 tys. w sieci polegały na ograniczaniu konkurencji z pozycji siły i na krępowaniu działalności ajentów — uznano w resorcie. Zawierane umowy miały liczne klauzule ograniczające swobodę działania i autonomię ajentów, nieproporcjonalne wobec zwyczajowych reguł funkcjonowania takich umów i warunków zapewniających związek ajentów z marką. Przewidywały np. zawyżone zalecane ceny odsprzedaży towarów czy obowiązek zaopatrywania się niemal wyłącznie w firmie matce.
Czytaj więcej
Sieć Carrefour zwiększyła w 2023 r. zysk o 23 proc. i wypłaci dywidendę większą o 55 proc. Sieć Auchan poniosła stratę 379 mln euro.
Takie praktyki są sprzeczne z publicznym ładem gospodarczym i uzasadniają orzeczenie grzywny 200 mln euro — stwierdził resort i zwrócił się w pozwie do izby handlu sądu w Rennes o unieważnienie kilku klauzul. Ponadto wystąpił o wyrok zakazujący natychmiast tych nielegalnych praktyk z dodatkową grzywną 50 tys. euro dziennie za zwlokę we wprowadzeniu go w życie.
Carrefour we Francji broni się przed zarzutami
Kierownictwo Carrefoura zakwestionowało zarzuty, wyjaśniło, że podjęło interwencję w sporze z ajentami, który zaczął się kilka miesięcy temu, ale nie przedstawiło nowych informacji o swych działaniach, wyraziło absolutną pewność, że uda mu się wykazać w sądzie ważność zawartych umów, a wysokość sugerowanej grzywny uznało za nieuzasadnioną — odnotowały agencje AFP i Reutera za francuskim pismem codziennym „La Lettre”, które uznało proponowaną grzywnę za rekordową.
Akcje Carrefoura straciły w Paryżu na otwarciu sesji 9 proc., a następnie 9,6 proc. do 13,14 euro, były najtańsze od listopada 2020.