Ze wspólnego śledztwa serwisu The Insider, gazety „Le Monde” i organizacji pozarządowej Belllingact wynika, że Auchan zaopatrywała rosyjską armię walczącą w Ukrainie pod pretekstem pomocy humanitarnej. Przypomnijmy, że sieć Auchan, należąca do rodziny Mulliez, w marcu 2022 roku informowała, że pozostaje w Rosji by „zaspokajać niezbędne potrzeby żywnościowe” Rosjan. Jednak dziennikarze i aktywiści ustalili, że działalność Auchan w Rosji znacząco wykracza poza humanitaryzm wobec zwykłych Rosjan.
Czytaj więcej
Canpack, Makrochem z Lublina, Polpharma czy TZMO – to przykłady rodzimych przedsiębiorstw, które widnieją na liście wstydu publikowanej przez Uniwersytet Yale.
Ustalono, że 15 marca 2022 roku pracownica Auchan w Sankt Petersburgu, Natalia Zelcer poprosiła swoich współpracowników o zbiórkę w ramach pomocy humanitarnej. Na liście potrzebnych rzeczy nie znalazły się żadne produkty dla kobiet i dzieci, za to liczba tubek pasty do zębów czy zapalniczek pokrywała się z liczbą żołnierzy w batalionie. Ta „pomoc” została sformalizowana, jak wynika ze zdobytej korespondencji Natalii Zelcer z rosyjską centralą Auchan jako zakup 10 firm. Towary zostały przekazane bezpłatnie, a Auchan nie zainteresowało się kto był faktycznym odbiorcą.
Aleksiej, jeden z byłych pracowników Auchan powiedział prowadzącym dochodzenie, że już od początku dla wszystkich było jasne, że ta „pomoc” idzie na „specjalną operację wojskową”. Z jego słów wynika, że również Natalia Zelcer zdawała sobie z tego sprawę. Przedstawicielka jednego z formalnych odbiorców Energiji-3000, Galina Baranowna, potwierdziła, że produkty trafiły do rosyjskich żołnierzy.
Czytaj więcej
Najpierw Jysk, teraz OBI definitywnie wycofują się z rynku. Można spodziewać się kolejnych tego typu decyzji wielu innych sieci.