Każdy, kto lubi gotować zna to urządzenie przynajmniej z nazwy. Thermomix firmy Vorwerk przebojem podbił wiele polskich (i nie tylko) kuchni, a producent nieustannie go ulepsza. Obecnie w sprzedaży dostępny jest model Thermomix TM6, który kosztuje 5745 zł. Ale to ostatni moment, by kupić to urządzenie w tej cenie.
Według branżowego portalu DlaHandlu.pl od lutego urządzenie ma zdrożeć o nieustaloną na razie kwotę. Producent poinformował, że powodem podwyżki są rosnące koszty komponentów robota kuchennego i ich ograniczona dostępność na światowym rynku. Przy tym, jak zauważa branżowy serwis, ceny Thermomixa w Polsce są niższe niż w innych krajach Europy. Urządzenie to jest znacznie droższe w Wielkiej Brytanii czy nawet w sąsiednich Czechach. Nie wiadomo, jak będzie po podwyżce, ale zakładając, że będzie ona podobna do ostatniej, to może być on nadal tańszy dla Polaków niż dla Czechów, którzy płacą za urządzenie równowartość co najmniej 7 tysięcy złotych.
Czytaj więcej
Tegoroczna produkcja AGD jest już o 13 proc. mniejsza niż przed rokiem, a w samym czerwcu spadła 26 proc. r/r. To efekt spodziewanego spowolnienia w Polsce, ale i mniejszych zakupów na rynkach zagranicznych – eksport już słabnie.
Thermomix ostatni raz zdrożał w lecie 2022 roku. Podwyżka wyniosła wówczas 250 zł. Lutową podwyżkę może złagodzić wprowadzenie od stycznia nowych dodatków do urządzenia. Co prawda są one osobno płatne, ale powiększają liczbę dostępnych funkcji robota.
Urządzenie firmy Vorwerk ma swoich tańszych konkurentów – szczególnie popularne są te sprzedawane co jakiś czas w promocjach roboty kuchenne pod markami własnymi popularnych dyskontów. Urządzenia od Biedronki czy Lidla (Chef Express czy Monsieur Cuisine Smart) są znacznie tańsze, ale zazwyczaj dostępne okresowo.