Konsumenci na każdych zakupach są zaskakiwani kolejnymi podwyżkami, a niektóre kategorie produktów drożeją w skali, jakiej nigdy nie było. Cena cukru w ujęciu rocznym się podwoiła. Co prawda wcześniej zdarzały się także skoki cen tego produktu, ale zazwyczaj sytuacja wracała do normy. Teraz nie, podobnie jak w przypadku tłuszczów – od olejów po masło, ceny są wyższe niemal 60 proc.
Z monitoringu cen w ponad 40 tys. sklepów detalicznych prowadzonego przez UCE Research i Wyższe Szkoły Bankowe wynika, że we wrześniu zakupy były droższe średnio o 24,1 proc. niż rok wcześniej. Zdrożała każda z analizowanych kilkunastu kategorii. Nawet krajowe owoce i warzywa, o tej porze roku najtańsze.
Coraz więcej promocji
W czołówce najmocniej drożejących kategorii jest też mięso, za które średnio trzeba zapłacić więcej 38 proc., oraz nabiał z 28,6 proc. Z badania wynika, że z każdym miesiącem ceny rosną coraz mocniej – w lipcu 18,6 proc., zaś w sierpniu 23,7 proc.
– Do czasu ustabilizowania się negatywnych emocji, związanych z szeroko rozumianymi kosztami wytwórczymi, konsumenci muszą przyzwyczaić się do niestabilnej gospodarki krajowej i światowej – mówi dr Hubert Gąsiński z Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie. – Powinni też spodziewać się tego, że każde kolejne zakupy w najbliższych tygodniach oraz miesiącach będą droższe – dodaje.