Kwota ta jest sporo niższa od odnotowanej w kwietniu, kiedy banki pożyczyły 240,7 mld dolarów. Jednak porównując omawiany okres do maja ubiegłego roku, chińskie banki pożyczyły o 27,1 proc. więcej. Ekonomiści ankietowani przez Reutersa spodziewali się spadku majowej kwoty pożyczek do 212,4 mld dolarów.
Porównując z danymi z kwietnia, kwota przeznaczona na kredyty hipoteczne w maju zwiększyła się o 5,6 proc., natomiast na kredyty korporacyjne spadła o 11,5 proc. Szeroka podaż pieniądza M2 (czyli pieniądz gotówkowy, wkłady w bankach płatne na żądanie, inne zobowiązania banków o terminie zapadalności do dwóch lat i depozyty oszczędnościowe) wzrosła o 11,1 proc. w porównaniu z majem 2019 r. Ekonomiści przewidywali wzrost tego wskaźnika o 11,3 proc. Wskaźnik charakterystyczny dla Ludowego Banku Chin – TSF – odnoszący się do wielkości środków przekazany przez chiński system finansowy sektorowi prywatnemu, wzrósł w maju do 12,5 proc. z 12 proc. w kwietniu.
Zdaniem zastępcy gubernatora Ludowego Banku Chin Pana Gongshenga, uderzenie w gospodarkę wywołane pandemią było większe, niż przewidywano, dlatego wsparcie systemu finansowego jest niezbędne. Ludowy Bank Chin od początku lutego przedsięwziął szereg działań mających pomóc osłabionej gospodarce, jak m.in. zmniejszenie stóp procentowych i ukierunkowane wsparcie kredytowe dla najbardziej poszkodowanych firm.