Brytyjczykom coraz trudniej wydostać się z ubóstwa

W ciągu ostatnich dwudziestu lat wyjście z ubóstwa stało się w Wielkiej Brytanii jeszcze trudniejsze niż było.

Publikacja: 23.01.2024 13:05

Wyjście z ubóstwa jest w Wielkiej Brytanii coraz trudniejsze

Wyjście z ubóstwa jest w Wielkiej Brytanii coraz trudniejsze

Foto: Adobe Stock

Z raportu Fundacji Josepha Rowntree (JRF) wynika, że wyjście z ubóstwa jest w Wielkiej Brytanii coraz trudniejsze. W ciągu ostatnich dwudziestu lat stało się ono mniej możliwe, a postęp w eliminacji trudności piętrzących się przed najbiedniejszymi został istotnie zahamowany pod trwającymi od 2010 roku rządami torysów.

W latach 2021-2022 przeciętna osoba żyjąca w ubóstwie miała dochody o 29 proc. niższe od progu ubóstwa. W połowie lat 90. XX wieku różnica ta wynosiła 23 procent. W Wielkiej Brytanii za osobę żyjącą poniżej progu ubóstwa uważa się kogoś, kto mieszka w gospodarstwie domowym, w którym dochód na osobę wynosi poniżej 60 procent mediany (po odjęciu kosztów mieszkania).

Czytaj więcej

Wielu Europejczyków w złej sytuacji finansowej. Praca nie wyklucza biedy

W przypadku najbiedniejszych Brytyjczyków średni dochód kształtował się o 59 procent poniżej progu ubóstwa. JRF twierdzi, że różnica ta (między dochodami a progiem głębokiego ubóstwa) wzrosła w ostatnim ćwierćwieczu o dwie trzecie. Bardzo głębokie ubóstwo definiowane jest w Wielkiej Brytanii jako uzyskiwanie dochodów na osobę na poziomie 40 procent mediany dochodów.

6 mln Brytyjczyków w bardzo głębokim ubóstwie

Zgodnie z cytowanym przez „The Guardian” raportem, 6 mln ludzi żyjących w bardzo głębokim ubóstwie musiałoby średnio ponad dwukrotnie zwiększyć swoje dochody, by móc wyjść z kłopotów. Liczba osób żyjących na poziomie bardzo głębokiego ubóstwa wzrosła z 4,5 mln osób w połowie lat 90. By wyjść z najgłębszych kłopotów osoby najuboższe musiałyby zwiększyć swoje roczne dochody (w przypadku małżeństwa z dwójką dzieci) o 12 800 funtów rocznie. W przypadku takiego statystycznego małżeństwa z dwójką dzieci próg głębokiego ubóstwa wynosi 14 600 funtów rocznie, a granica ubóstwa to 21 900 funtów.

Czytaj więcej

Biedniejący niemieccy emeryci: coraz więcej osób skazanych na pomoc państwa

Fundacja bije na alarm i wzywa przywódców politycznych, by zadeklarowali co zamierzają zrobić, by powstrzymać rosnącą wraz z kosztami życia falę ubóstwa. Obecnie poniżej tego progu żyje już aż 22 procent Brytyjczyków. Ubóstwo wzrosło gwałtownie po tym, jak zaczęły drożeć energia i żywność, na co wpływ miały zarówno wojna w Ukrainie, jak i Brexit.

Z analizy historycznej wynika, że poziom ubóstwa Brytyjczyków zbliża się do poziomu z najgorszych lat rządów Margaret Thatcher – w latach 80. XX wieku w ubóstwie żył co czwarty Brytyjczyk. Sytuacja poprawiła się nieznacznie dopiero pod koniec lat 90., w czasie pierwszej kadencji Tony’ego Blaira, ale od 2005 roku poziom ubóstwa znów stopniowo rośnie.

Z raportu Fundacji Josepha Rowntree (JRF) wynika, że wyjście z ubóstwa jest w Wielkiej Brytanii coraz trudniejsze. W ciągu ostatnich dwudziestu lat stało się ono mniej możliwe, a postęp w eliminacji trudności piętrzących się przed najbiedniejszymi został istotnie zahamowany pod trwającymi od 2010 roku rządami torysów.

W latach 2021-2022 przeciętna osoba żyjąca w ubóstwie miała dochody o 29 proc. niższe od progu ubóstwa. W połowie lat 90. XX wieku różnica ta wynosiła 23 procent. W Wielkiej Brytanii za osobę żyjącą poniżej progu ubóstwa uważa się kogoś, kto mieszka w gospodarstwie domowym, w którym dochód na osobę wynosi poniżej 60 procent mediany (po odjęciu kosztów mieszkania).

Gospodarka
Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji
Gospodarka
Odbudowa po powodzi uderzy w inne inwestycje?
Gospodarka
Polska właśnie dostała lek na kaca po stracie fabryki Intela
Gospodarka
Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Gospodarka
MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”