WIG od początku roku urósł już o niemal jedną piątą. W minionym tygodniu ustanowił nowy rekord. Rekordowo wysokie są też wyceny wielu firm. Obecnie 41 spółek notowanych na warszawskim parkiecie ma kurs powyżej 100 zł. Jeszcze dwa lata temu takich firm było mniej niż 30, a rok temu niemal 40. Żeby się znaleźć w „najdroższej" dziesiątce, akcja musi kosztować teraz ponad 477 zł.
Liderzy peletonu
Najdroższe na GPW niezmiennie są akcje odzieżowego LPP (ponad 12 tys zł). Za nim uplasowały się: Benefit System, studio Creepy Jar, Neuca, Vigo Systems, Grupa Kęty, Wawel, Żywiec, 11 bit studios oraz Ten Square Games. Tuż za pierwszą dziesiątką mamy takie spółki, jak Krka, PlayWay, Stalprodukt oraz Inter Cars.
Generalnie grono spółek z najdroższymi akcjami w ostatnich kilkunastu miesiącach zmieniło się nieznacznie, ale warto np. odnotować, że aż na 30. (na 41 firm) miejsce w tym zestawieniu spadł CD Projekt, którego akcje obecnie kosztują niespełna 180 zł, podczas gdy na początku grudnia 2020 r. kurs wyznaczał rekordowe poziomy w okolicach 460 zł. Mocno spadł po premierze „Cyberpunka 2077", która odbyła się 10 grudnia 2020 r.
Faworyci analityków
Sprawdziliśmy, jak mają się obecnie wyceny „najdroższych" spółek do cen docelowych z najnowszych rekomendacji. Dla LPP w ostatnim czasie na rynek trafiały pozytywne zalecenia, ale notowania odzieżowego giganta rosły tak szybko, że systematycznie przebijały kolejne ceny docelowe. Kurs rynkowy jest teraz o 13 proc. wyższy od średniej wyceny analityków. Mimo nadal utrzymujących się zawirowań pandemicznych LPP biznesowo radzi sobie całkiem dobrze. Rośnie też wicelider zestawienia, czyli świadczący usługi pozapłacowe Benefit, choć pandemia i jemu dała się we znaki. Wycena akcji Benefitu autorstwa Trigon DM jest niemal równa z obecnym kursem rynkowym spółki.