GPW: Warszawa znowu rozczarowała

WIG20 kolejną sesję zakończył pod kreską. Tym razem stracił 1,9 proc. i znowu byliśmy najsłabszym rynkiem na Starym Kontynencie.

Publikacja: 06.05.2020 17:12

GPW: Warszawa znowu rozczarowała

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek

Trzeci dzień tygodnia i trzeci dzień spadków na warszawskiej giełdzie. Na tym jednak nie koniec złych informacji. Znów przybrały one na sile, a Warszawa znowu była w ogonie Europy. Marzenia o tym, aby WIG20 wrócił powyżej poziomu 1600 pkt trzeba na razie odłożyć na później.

Dominacja podaży w środę nie podlegała praktycznie żadnym dyskusjom. Kolor zielony na parkiecie zagościł tylko na początku sesji. Przewaga byków była tak krótkotrwała, że ci, którzy przegapili pierwsze minuty notowań, mogli jej w ogóle nie zauważyć. W kolejnych fragmentach notowań ton nadawały już niedźwiedzie.

Po godzinie od rozpoczęcia notowań indeks największych spółek naszego parkietu tracił około 1 proc. Byki próbowały wyprowadzić jakąś kontrę, ale były to raczej próby nieudolne. W połowie sesji WIG20 tracił bowiem 0,8 proc., co było jednym z najsłabszych wyników w Europie. Większość rynków oscylowała przy poziomie zamknięcia z wtorku, a niemiecki DAX zyskiwał nawet 0,3 proc.

Były to jednak za słabe argumenty do tego, aby zmobilizować popyt na naszym rynku, Jak się okazało również udane otwarcie notowań w Stanach Zjednoczonych nie przekonało inwestorów w Warszawie do zwiększenia zakupów akcji. Stało się coś zupełnie innego. Mimo tego, że na Wall Street zagościł kolor zielony to w Warszawie byliśmy świadkami pogłębienia przeceny. WIG20 momentami tracił prawie 2 proc. W zasadzie sytuacja ta nie powinna dziwić bacznych obserwatorów wydarzeń rynkowych. Od pewnego czasu nasz parkiet pozostaje obojętny na wydarzenie zewnętrzne.

Stało się więc jasne, że środa będzie kolejnym dniem przeceny na naszym rynku. WIG20 ostatecznie stracił 1,9 proc. i zakończył notowania na poziomie 1567 pkt. Warszawa znowu okazała się czerwoną latarnią w Europie. Wydatnie przyczynił się do tego m.in. PKN Orlen. Akcje firmy straciły na wartości 3,2 proc. co było reakcją inwestorów na wyniki spółki za I kwartał. Dodatkowo zarząd firmy obniżył rekomendację dywidendy do 1 zł z wcześniejszych 3 zł.

Warto jednocześnie zwrócić uwagę, że PKN Orlen nie był najsłabszą spółką w indeksie WIG20. Największa przecena dotknęła akcji JSW, które straciły 5,8 proc. Honoru naszego rynku starał się bronić (nie po raz pierwszy zresztą) CD Projekt, którego papiery podrożały o 0,7 proc. Była to jedyna spółka z WIG20, która zamknęła dzień na plusie.

Środowa przecena nie ominęła także średnich i małych spółek. mWIG40 spadł 1 proc., zaś sWIG80 0,3 proc. Jak wskazują analitycy nad naszym rynkiem pojawił się dodatkowy czynnik ryzyka w postaci niepewności politycznej związane z wyborami prezydenckimi. Jak się okazuje, biednemu zawsze wiatr w oczy.

Trzeci dzień tygodnia i trzeci dzień spadków na warszawskiej giełdzie. Na tym jednak nie koniec złych informacji. Znów przybrały one na sile, a Warszawa znowu była w ogonie Europy. Marzenia o tym, aby WIG20 wrócił powyżej poziomu 1600 pkt trzeba na razie odłożyć na później.

Dominacja podaży w środę nie podlegała praktycznie żadnym dyskusjom. Kolor zielony na parkiecie zagościł tylko na początku sesji. Przewaga byków była tak krótkotrwała, że ci, którzy przegapili pierwsze minuty notowań, mogli jej w ogóle nie zauważyć. W kolejnych fragmentach notowań ton nadawały już niedźwiedzie.

Giełda
Potężne spadki na giełdzie w Moskwie po atakach amerykańskimi rakietami
Giełda
WIG20 próbuje zatrzeć złe wrażenie po wczorajszej sesji
Giełda
Krajowe akcje u progu bessy. Strach o zaostrzenie wojny
Giełda
Europa chce szybciej rozliczać transakcje giełdowe
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Giełda
Krajowe indeksy coraz bliżej dołka