Kolor zielony znowu zawitał na GPW. Po nie najlepszym ubiegłym tygodniu, w poniedziałek znowu mieliśmy do czynienia ze wzrostami głównych indeksów. Najwięcej zyskał WIG20, który urósł prawie 1,2 proc. Czy dzisiaj byki pójdą za ciosem?
Początek notowań daje ku temu nadzieje. Byki znowu bowiem dominują, a indeks największych spółek naszego parkietu zyskiwał w pierwszych minutach około 0,7 proc. i znajdował się powyżej poziomu 1850 pkt.
Szał zakupów trwa w najlepsze na Wall Street. W poniedziałek S&P500 oraz Nasdaq ustanowiły nowe historyczne rekordy. Ten pierwszy zyskał 1 proc., zaś drugi 0,6 proc. Najlepiej poradził sobie jednak Dow Jones Industrial, który urósł 1,35 proc.
Udaną sesję ma za sobą także większość azjatyckich giełd. Szczególnie dobrze radził sobie Kospi, który zyskał prawie 1,6 proc. Niewiele gorzej zaprezentował się Nikkei225, który zamknął dzień 1,35 proc. na plusie. O rozczarowaniu można mówić w przypadku indeksu Shanghai Composite, który tuż przed zamknięciem notowań był pod kreską.
Co dzisiaj w kalendarzu? Mam chociażby wyniki spółek za II kwartał. Z szerszej perspektywy warto z kolei zwrócić uwagę na odczyt niemieckiego indeksu Ifo oraz amerykańskiego wskaźnika Conference Board. Przed sesją otrzymaliśmy natomiast dane dotyczące niemieckiego PKB. Chociaż były one słabe to i tak okazały się nieznacznie lepsze od oczekiwań analityków.