Akcje Apple i Tesli bardziej dostępne

Od poniedziałku 31 sierpnia akcje Apple i Tesli, symbole wzrostu w postępie geometrycznym firm technologicznych, staną się łatwiejsze do kupienia. Powinno to zwiększyć ich popularność, choć są tacy, którzy wątpią w sens tej operacji.

Aktualizacja: 29.08.2020 14:26 Publikacja: 29.08.2020 14:15

Akcje Apple i Tesli bardziej dostępne

Foto: Bloomberg

Akcja Apple kosztująca ponad 500 dolarów została podzielona na cztery, a akcja Tesli warta ponad 2 tysiące na pięć. Akcjonariusze Apple otrzymali po zamknięciu sesji 28 sierpnia po 4 nowe akcje za jedną posiadaną, udziałowcy Tesli - po pięć. Split ma uczynić je bardziej dostępnymi i przyciągnąć więcej indywidualnych inwestorów — pisze Reuter. Niższe ceny będą mniej odstraszać inwestorów o najskromniejszych zasobach, bardzo aktywnych na rynkach w ostatnich miesiącach, bo duża zmienność mogła dawać szybkie i spektakularne korzyści.

Ci inwestorzy nie musieli jednak czekać na ten split dwóch gigantów. Firmy maklerskie Robinhood, Charles Schwabb czy Fidelity oferowały już od kilku miesięcy możliwość inwestowania w część akcji. A jeśli dodać to, że coraz częściej nie pobierają prowizji, to każdy kto tylko ma telefon komórkowy może kupić walory dowolnej firmy. Robinhood, którego popularność stale rośnie, a wartość rynkowa wynosi 11,2 mld dolarów, pozwala inwestować od 1 dolara w dowolną spółkę giełdową dając mało zasobnym inwestorom możliwość posiadania zróżnicowanego portfela. — Fakt posiadania ułamku akcji odbiera całe znaczenie jej ceny, bo wszystkich zrównuje — stwierdził Julian Emanuel, główny strateg od akcji i instrumentów pochodnych w firmie brokerskiej BTIG.

Czytaj także:  Prezes podzielił się z pracownikami akcjami wartymi 233 mln dol. 

Ułamkowe akcje używane od lat przez otwarte fundusze inwestycyjne stały się szeroko dostępne dopiero od niedawna, nie proponują ich wszyscy maklerzy. Nie proponuje ich na przykład i nawet nie myśli o tym TD Ameritrade, pionier w operacjach internetowych, przejmowany przez Schwabba za 26 mld dolarów.

W ostatnich latach na fali splitów dokonanych przez Apple, Google, Mastercard czy Visa wolumen obrotów akcjami na giełdzie przez indywidualnych inwestorów potroił się — podkreśla J. J. Kinnahan, główny analityk rynku w Ameritrade. Widzieliśmy już w historii naszych indywidualnych inwestorów korzystających ze splitów akcji jako okazji do inwestowania w bardzo popularne papiery, które przed podzieleniem stały się dla nich za drogie — wyjaśnił.

Elon Musk wart 100 mld dolarów

Majątek netto Elona Muska, biznesmena z Doliny Krzemowej przekroczył 100 mld dolarów — podał w najnowszej liście miliarderów dwutygodnik „Forbes”. Duża część tego bogactwa pochodzi z 21 proc. udziałów w Tesli. Jej akcje trafiły do publicznego obrotu w 2010 r. po 17 dolarów, 28 sierpnia 2020 osiągnęły rekordową wartość 2318,49 dolarów. Producent e-aut stał się 1 lipca najcenniejszą firmą samochodową na świecie, wyprzedzając Toyotę. 

Musk należy teraz do elitarnego klubu czterech innych, których majątek netto jest dwunastocyfrowy. Ale jego 100 mld to z kolei zaledwie połowa tego, co ma najbogatszy człowiek na świecie, szef Amazona, Jeff Bezos — dodał „Forbes”. 

Akcja Apple kosztująca ponad 500 dolarów została podzielona na cztery, a akcja Tesli warta ponad 2 tysiące na pięć. Akcjonariusze Apple otrzymali po zamknięciu sesji 28 sierpnia po 4 nowe akcje za jedną posiadaną, udziałowcy Tesli - po pięć. Split ma uczynić je bardziej dostępnymi i przyciągnąć więcej indywidualnych inwestorów — pisze Reuter. Niższe ceny będą mniej odstraszać inwestorów o najskromniejszych zasobach, bardzo aktywnych na rynkach w ostatnich miesiącach, bo duża zmienność mogła dawać szybkie i spektakularne korzyści.

Pozostało 81% artykułu
Giełda
Potężne spadki na giełdzie w Moskwie po atakach amerykańskimi rakietami
Giełda
WIG20 próbuje zatrzeć złe wrażenie po wczorajszej sesji
Giełda
Krajowe akcje u progu bessy. Strach o zaostrzenie wojny
Giełda
Europa chce szybciej rozliczać transakcje giełdowe
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Giełda
Krajowe indeksy coraz bliżej dołka