Wall Street już wie, że Trump przegra wybory prezydenckie w USA

Spadające notowania S&P 500 w okresie przedwyborczym świadczą o tym, że większe szanse na fotel w Białym Domu ma kandydat demokratów Joe Biden.

Aktualizacja: 03.11.2020 14:36 Publikacja: 02.11.2020 21:00

Wall Street już wie, że Trump przegra wybory prezydenckie w USA

Foto: AFP

Historia Wall Street wskazuje, że we wtorkowych wyborach prezydenckich urzędujący Donald Trump o włos przegra z kandydatem demokratów. Do takich samych wniosków można dojść, bazując na danych gospodarczych.

Czytaj także: Zwycięzca wyborów prezydenckich w USA może się szybko nie wyłonić

„Nie" dla Trumpa

Według ostatnich sondaży Joe Biden ma dwucyfrową przewagę nad Donaldem Trumpem. Nikłe szanse na reelekcję wróży mu również zachowanie amerykańskiej giełdy. Statystyki pokazują, że po II wojnie światowej urzędujący prezydent przegrywał w 88 proc. przypadków, kiedy indeks S&P 500 spadł w okresie trzech miesięcy poprzedzających listopadowe wybory – wynika z danych CFRA Presidential Predictor. Z drugiej strony, kiedy w tym okresie S&P 500 zyskał, w 82 proc. przypadków prezydent pozostawał w Białym Domu lub na fotelu zasiadał kandydat z jego partii.

Na przykład w 2012 r. na trzy miesiące przez wyborami S&P 500 wzrósł o około 2,4 proc. i Barack Obama wygrał ponownie. Z kolei w 2016 r. prezydentem został Donald Trump, który pokonał Hillary Clinton z partii urzędującego wówczas Baracka Obamy. W ciągu trzech miesięcy przed tymi wyborami S&P 500 spadł o 2,2 proc. Sytuacja jest analogiczna w przypadku zdecydowanej większości poprzednich wyborów. Wyjątkiem w ostatnich 50 latach jest przegrana Jimmy'ego Cartera w 1980 r., mimo że S&P 500 wzrósł w okresie przedwyborczym.

Dane źle wróżą obecnemu prezydentowi USA. W okresie 31 lipca – 31 października S&P 500 spadł o 0,04 proc., co oznaczałoby, że Joe Biden o włos może wygrać z urzędującym prezydentem. Decydujący wpływ na zmiany indeksu miała końcówka października. Wcześniej Wall Street wskazywała na wygraną Trumpa, ale w piątek S&P 500 spadł o 1,2 proc., co spowodowało, że stopa zwrotu za ostatnie trzy miesiące stała się ujemna. Indeks zmalał w dużej mierze z powodu wzrostu liczby przypadków koronawirusa do rekordowego poziomu.

Specjaliści podkreślają jednak, że spadek o 0,04 proc. jest niewielki, co daje Bidenowi powody do obaw. – W tym roku Predictor skończył nieznacznie na minusie w tym trzymiesięcznym okresie, co oznacza, ale nie gwarantuje, że Biden odniesie zwycięstwo – powiedział Sam Stoval, główny strateg inwestycyjny CFRA.

Więcej złych wróżb

Wnioski płynące z analizy CFRA Presidential Predictor są takie same jak oczekiwania prezesów spółek giełdowych. Pod koniec września Yale School of Management przeprowadził ankietę wśród prezesów, którzy w 77 proc. wskazali, że będą głosować na Joe Bidena, i ponad 60 proc. z nich przewidywało, że wygra kandydat demokratów.

Z drugiej strony ankieta banku UBS przeprowadzona w połowie października wśród 500 właścicieli firm i 1000 inwestorów wykazała, że 55 proc. właścicieli firm chce wygranej Trumpa, podczas gdy 51 proc. inwestorów poprze Bidena.

Analitycy Goldman Sachs przewidują scenariusz tzw. niebieskiej fali, w której demokraci odzyskają Biały Dom i Senat oraz utrzymają kontrolę nad Izbą Reprezentantów. Goldman uważa, że może to mieć pozytywny wpływ na rynki (patrz tekst obok).

Specjaliści wskazują również na historyczne czynniki gospodarcze, które nie wieszczą Trumpowi reelekcji. Według Dana Cliftona, analityka z Strategas Research Partners, historia pokazuje, że unikanie recesji gospodarczej w ciągu dwóch lat przed wyborami prezydenckimi jest kluczowym wskaźnikiem reelekcji. W ciągu ostatnich 100 lat każdy prezydent, który zapobiegł recesji w tym okresie, został wybrany ponownie. Przypomnijmy jednak, że gospodarka USA z powodu pandemii weszła w recesję. W I kwartale PKB spadł o 5 proc., a w II kwartale o 31,4 proc.

Analitycy mówią również, że wygrana Bidena przysłuży się gospodarce USA bardziej. Moody's Analytics wyliczył, że propozycje gospodarcze Bidena, jeśli zostaną uchwalone, stworzą 7,4 miliona więcej miejsc pracy niż Trumpa.

Historia Wall Street wskazuje, że we wtorkowych wyborach prezydenckich urzędujący Donald Trump o włos przegra z kandydatem demokratów. Do takich samych wniosków można dojść, bazując na danych gospodarczych.

Czytaj także: Zwycięzca wyborów prezydenckich w USA może się szybko nie wyłonić

Pozostało 92% artykułu
Giełda
Potężne spadki na giełdzie w Moskwie po atakach amerykańskimi rakietami
Giełda
WIG20 próbuje zatrzeć złe wrażenie po wczorajszej sesji
Giełda
Krajowe akcje u progu bessy. Strach o zaostrzenie wojny
Giełda
Europa chce szybciej rozliczać transakcje giełdowe
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Giełda
Krajowe indeksy coraz bliżej dołka