Mało debiutów na giełdach w Europie

O prawie 35 proc., do 10,2 mld euro, spadła w 2023 r. wartość IPO przeprowadzonych na europejskich giełdach. Wobec bardzo dobrego 2021 r. (popandemiczne ożywienie) spadek wynosi aż 86,4 proc. – wynika z najnowszego raportu PwC.

Rzut oka na giełdy zagraniczne

W ujęciu ilościowym liczba IPO prezentuje się już nieco lepiej: w 2023 r. było ich 107, czyli o pięć więcej niż w 2022 r. Ale zarazem o 44 proc. mniej od średniej z poprzednich czterech lat (przy czym średnią mocno podbija wspomniany już 2021 r. z ponad 400 ofertami).

W 2023 r. odnotowano jedną megaofertę, czyli IPO, którego wartość przekroczyła 1 mld euro. To Hidroelectrica na Bucharest Stock Exchange (niemal 2 mld euro). Była to największa oferta w Europie oraz czwarta co do wartości na świecie. Na następnych miejscach znalazły się spółki SCHOTT Pharma i thyssenkrupp nucera. Obie zadebiutowały na niemieckiej Deutsche Börse, a ich oferty miały wartości odpowiednio 0,9 mld euro oraz 0,6 mld euro.

Wśród analizowanych przez PwC rynków europejskich najbardziej aktywna pod względem liczby debiutów okazała się giełda w Stambule, z 20 IPO o łącznej wartości przekraczającej 50 mln euro.

Słabe wyniki parkietu w Warszawie

Statystyki dla GPW wyglądają słabo. Na rynku głównym w 2023 r. zadebiutowało dziesięć spółek, w tym dziewięć przeniosło się z NewConnect. W 2024 r. na rynek główny na razie weszła jedna firma, też z NewConnect. To producent gier Bloober Team. Na horyzoncie jest kolejny debiut z tej branży: jeszcze w I kwartale rynek zmienić chce Render Cube.

Rodzynkiem w zeszłorocznym zestawieniu debiutów na GPW był Murapol, którego udana oferta zrodziła nadzieję na powrót dobrej koniunktury na rynku pierwotnym. Ale jak na razie nadzieje te okazują się płonne.

Choć przesłanki za ożywieniem istnieją. Wyceny na GPW w 2023 r. poszły mocno w górę, co może zachęcać właścicieli nowych firm do sprzedaży akcji i emitowania walorów.

Są też argumenty za popytem. Zdaniem analityków perspektywy dla giełd są dobre. Ożywienie gospodarcze i spadające stopy procentowe powinny zachęcać do kupowania akcji, również w IPO.

Nie zmienia to jednak faktu, że obecnie wszystkie postępowania w sprawie zatwierdzenia prospektów w KNF są zawieszone lub mają status „zakończone”.

Nadzieje na nowe, lepsze półrocze

Przedstawiciele rynku finansowego w nieoficjalnych rozmowach oceniają, że pierwsza połowa roku jest już dla IPO stracona. Wciąż jednak mają nadzieję na lepsze drugie półrocze. Praktycznie wszystkie biura maklerskie informują, że mają potencjalnych debiutantów, ale terminy ofert i debiutów są nadal niewiadomą.

– Inwestorzy oczekują zapowiadanych jeszcze w 2022 roku debiutów i powrotu wstrzymanych i przełożonych transakcji, przygotowań do debiutów spółek portfelowych funduszy PE oraz – jak pokazał Murapol – ożywienia wśród spółek z branż innych niż technologiczne, takich jak nieruchomości, handel czy ochrona zdrowia – wymienia Kamil Wardzyński, ekspert z PwC.