Teraz ten wielki handel, bazujący na przekonaniu, że inflacja na świecie przyspieszy, jest w odwrocie.
W środę rentowności amerykańskich dziesięcioletnich obligacji skarbowych spadły poniżej 1,3 proc. a realne oprocentowanie zanurkowało poniżej minus 1 proc.
Według Bloomberga, jest to sygnał rosnącego pesymizmu traderów co do perspektyw wzrostu gospodarczego.
To zwiększyło popyt na technologiczne spółki z rynku Nasdaq, którego wskaźnik Nasdaq100 ustanowił nowy rekord. Odstawał od niego Dow Industrial Average naszpikowany firmami cyklicznymi.
Wszystko to sugeruje, że wśród inwestorów nasila się przekonanie, że „reflacyjny handel" swoje najlepsze dni ma już za sobą.