Wczoraj Nasdaq Composite zyskał aż 3,7 proc., a środowy poranek na azjatyckich parkietach był neutralny (Nikkei 225 zyskał 0,03 proc.). Taki układ globalnych sił sprzyjał spokojnemu początkowi sesji na GPW ze wskazaniem na byki. WIG20 oscylował rano przy poziomie 2000 pkt, a więc przy kluczowym od kilku tygodni oporze. Wczoraj bez trudu pękła średnia z 50 sesji, więc dziś wszyscy będą liczyć na to, że okrągły poziom też pęknie, a segment blue chips wróci na ścieżkę wzrostu. Inspiracji daleko szukać nie trzeba. Wczoraj DAX wyznaczył nowe, historyczne maksimum.
Indeks mWIG40 rósł rano 0,5 proc., a sWIG80 o 0,3 proc. Pierwszy zbliża się do 4400 pkt, a drugi do 18 000 pkt. Oba wskaźniki wychodzą z lutowej korekty i na razie, przynajmniej od strony AT, wszystko układa się pomyślnie dla byków.
Co do spółek - poranek przyniósł największą aktywność na Mabionie. Po 5 minutach obrót sięgał 13 mln zł, a kurs akcji spadał o 3,4 proc. do 84,4 zł. Prawie 10 mln zł obrotu generował wtedy CD Projekt. Jego akcje drożały o 1 proc. Kurs próbuje obronić lokalny, ważny dołek, przy 225 zł. Wykres producenta gier jest z pewnością wart obserwacji...
Na rynku walutowym poranek upływał pod znakiem spadku EUR/USD o 0,2 proc. do 1,1875 USD. Złoty tracił 0,3 proc. do dolara i 0,1 proc. do euro, korygując wtorkową aprecjację. Ropa WTI też weszła w fazę korekty. Baryła taniała rano o 1 proc. do 63,4 USD. Uncja złota oscylowała przy 1712 USD, a bitcoin 54 500 USD. Kontrakty na S&P500 spadały tylko o 0,1 proc. Wygląda na to, że apetytu na ryzyko rano nie brakowało, co powinno sprzyjać zwyżkom.