Po bardzo udanej środzie WIG20 zaczął czwartkową sesję od wyraźnej zwyżki, o 0,84 proc., do 2046 pkt. Znalazł się tak wysoko po raz pierwszy od stycznia. W międzyczasie mieliśmy do czynienia z trendem bocznym. Dzisiejsze wybicie może być więc zachętą do dalszych zwyżek. Zdecydowana większość krajowych blue chips świeci z rana na zielono. Pod kreską są jedynie PGNiG oraz Orange. Z kolei na czele tabeli Mercator, LPP oraz PKN Orlen. Zwyżki obejmują większość europejskich indeksów akcji, jednak WIG20 jest jednym z silniejszych. Nieco w słabszej kondycji jest niemiecki DAX. Przypomnijmy, że wczorajsza sesja w USA przyniosła nieznaczne spadki indeksów. Bardzo dobrze wypadły jednak giełdy argentyńska i brazylijska. Na zielono finiszowały także giełdy w Azji.
Złoty lekko traci na wartości. Dolar kosztuje 3,78 zł, a euro 4,58 zł. Złoto utrzymuje się przy 1780 dolarów za uncję.
Przypomnijmy, że wczoraj odbyło się posiedzenie Fedu, jednak nie przyniosło ono zaskoczeń dla inwestorów. "Kolejny gołębi przekaz z FOMC i bardzo dobre wyniki spółek technologicznych w USA pomagają zbudować pozytywne nastroje na rynkach. Kontrakty futures na Wall Street odbijają, słabnie dolar. Słaby jest także złoty, który czeka na orzeczenie TSUE ws. kredytów frankowych" - podsumowuje Konrad Białas z DM TMS Brokers.