O śmierci aktora poinformował Hollywood Reporter, cytując menadżera aktora, Patricka McMinna.
Richard Roundtree, czyli detektyw John Shaft
Roundtree zmarł w swoim domu, w Los Angeles, po walce z rakiem trzustki - podaje Hollywood Reporter.
"Praca Richarda i jego kariera były punktem zwrotnym dla czarnoskórych aktorów grających główne role w filmach. Wpływ, jaki miał na branżę, nie może być przeszacowany" - oświadczył McMinn.
Sławę przyniosła aktorowi rola w filmie "Shaft" z 1971 roku, opowiadającym o prywatnym, czarnoskórym detektywie z dzielnicy Harlem w Nowym Jorku. Film doczekał się kilku sequeli i serialu w telewizji.
Co ciekawe pierwotnie Shaft miał być białym detektywem.