Najnowsze centra badawcze i laboratoria są podstawą rozwoju nauki. Prace naukowców mające na celu osiągnięcie innowacyjnych rezultatów wymagają zaplecza badawczego z odpowiednim wyposażeniem. Czy w Polsce firmy mają dobre warunki do budowy laboratoriów?
Aleksandra Mościcka-Studzińska: Mamy kilka polskich firm od tworzących od paru lat własne laboratoria badawcze czy centra badawczo-rozwojowe. Przykładem może być krakowskie Centrum Badawczo-Rozwojowe Innowacyjnych Leków Ryvu Therapeutics i Centrum Biotechnologii Polpharmy w Gdańsku. Firma Adamed wyodrębnia w strukturze swojego Działu Badawczego Pracownie: Proteomiki, Biologii Komórki i Biotechnologiczną. W najbliższych dniach Celon Pharma otworzy własne Centrum Badawczo-Rozwojowe. Także duże firmy międzynarodowe zaczynają dostrzegać potencjał i zalety zlokalizowania w Polsce np. swoich centrów badań klinicznych, czego przykładem jest AstraZeneca. Analizując potencjał w skali kraju, Polska Agencja Inwestycji i Handlu wskazuje na sześć dojrzałych klastrów biotechnologicznych (w Warszawie, Łodzi, Trójmieście, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu). Są to lokalizacje, w których skupiają się spółki biotechnologiczne, jak i jednostki naukowe. Takie rozlokowanie głównych ośrodków potwierdza umiejscowienie podmiotów składających wnioski o dofinansowanie projektów badawczo-wdrożeniowych dotyczących biotechnologii w naborach ogłaszanych przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Z kolei, dokonując przeglądu przedsiębiorstw, które uzyskały od ministra właściwego do spraw gospodarki status centrum badawczo-rozwojowego pod kątem profilu ich działalności można uznać, że dziewięć z nich wpisuje się w szeroko rozumiany obszar biotechnologii na niespełna 50 podmiotów o tym statusie prawnym. Przedsiębiorcy niebędący jeszcze w fazie budowy własnej infrastruktury badawczej mogą, korzystając z dotacji publicznych, np. w ramach dofinansowań udzielonych przez NCBR, podejmować współpracę z ośrodkami akademickimi. Mogą to robić zarówno tworząc konsorcja z jednostkami naukowymi w ramach projektów, jak i kupując usługi badawcze od nich. W efekcie możliwe jest posiłkowanie się aparaturą i doświadczeniem partnerów naukowych. Firmy korzystają także z oferty parków technologicznych.
Jaki potencjał do tworzenia innowacji jest w naszych laboratoriach?
Według OECD udział polskich patentów związanych z obszarem biotechnologii w stosunku do wszystkich patentów biotechnologicznych na świecie wahał się w latach 2007–2017 pomiędzy wartościami 0,16–0,31%, ale w 2000 r. wynosił zaledwie 0,03%. Oczywiście nadal daleko nam do gospodarek Niemiec czy Wielkiej Brytanii, gdzie w 2017 r. wartości te wynosiły odpowiednio 6,07% i 4,32%, nie mówiąc o takich liderach, jak Korea, Japonia czy USA. Mimo wszystko liczba patentów biotechnologicznych w przypadku Polski jest jednak lepsza niż dla Czech, Portugalii czy Węgier.
Niektórzy uważają, że w branży biotechnologicznej niewiele się ostatnio dzieje. Czy rzeczywiście na rynku zapanowała stagnacja?