Ceny energii w pierwszych czterech miesiącach tego roku spadły i były o 23 proc. niższe w porównaniu z tym samym okresem w 2019 r. – wynika z danych Towarowej Giełdy Energii. Podobnie było w innych krajach europejskich. Brukselski think tank Bruegel policzył, że w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 r., wobec analogicznego okresu rok wcześniej, popyt na prąd spadł we Włoszech o 31 proc., w Hiszpanii o 21 proc. – Gospodarka przyzwyczaja się do funkcjonowania w nowej rzeczywistości i w najbliższym czasie nie spodziewamy się tak dużego spadku zużycia energii, jaki miał miejsce pod koniec pierwszego i na początku drugiego kwartału 2020 roku. Jeżeli zostaną wprowadzone nowe obostrzenia w życiu gospodarczym, to najprawdopodobniej będą miały charakter lokalny o zauważalnym, ale mniejszym wpływie na ceny energii niż w marcu i kwietniu – mówi Bartłomiej Faracik z Axpo Polska.
Głównym czynnikiem wpływającym na ceny energii w kolejnych latach będzie Green Deal – zaostrzenie celów redukcji emisji i dyskutowane zmiany w systemie handlu uprawnień do emisji CO2. – W kolejnych miesiącach i latach należy spodziewać się jeszcze większego wpływu tego czynnika na ceny w Polsce. W krótkim terminie może przełożyć się to na ich wyższą zmienność, a w długim, biorąc pod uwagę prognozy analityków dla uprawnień na emisje, na wzrost krajowych cen energii. Będzie tak do momentu znacznego ograniczenia wytwarzania energii ze źródeł wysokoemisyjnych – mówi Bartłomiej Faracik.
Nowe oferty, cyfryzacja usług
Zdaniem ekspertów obecne niższe ceny energii, w przypadku firm mających ugruntowaną pozycję i stabilną sytuację finansową, mogą wpłynąć na zwiększenie ich udziału na rynku, pod warunkiem że odpowiednio wykorzystają swoją szansę.
– Spółki energetyczne powinny myśleć o rozwoju, tworzyć nowe oferty, otworzyć się na pojawiające się możliwości. Nie możemy rezygnować z tego, co paradoksalnie dała nam pandemia. Nasz sukces zależy nie tylko od tego, w jaki sposób przystosujemy się do obecnej sytuacji, ale też, ile z niej wyniesiemy – mówi Katarzyna Bienias, odpowiedzialna za sprzedaż do małych i średnich przedsiębiorstw w Axpo Polska. Niezbędne jest także wprowadzenie bardziej konserwatywnego podejścia do ponoszonego ryzyka oraz szybsza cyfryzacja usług.
Analitycy podkreślają, że nie tylko pandemia odcisnęła piętno na branży. Ostatnie lata ze względu na dużą zmienność cen oraz częste zmiany regulacyjne nie były łatwe. – To w dużym stopniu zweryfikowało rynek energii, na którym zostały przede wszystkim stabilne firmy, często z kapitałem międzynarodowym, które racjonalnie podchodziły do kwestii obrotu energią i miały przemyślany plan działania na przyszłość. W związku z tym pandemia koronawirusa i jej skutki gospodarcze, choć wymuszą na spółkach energetycznych wprowadzanie zmian w politykach sprzedażowych, nie pogłębią konsolidacji rynku – wynika z raportu Axpo Polska.