Jak wynika z raportu Deloitte „Trendy Technologiczne 2021", dzisiejsza technologia jest dla jednych źródłem nowych form przewagi konkurencyjnej, dla innych zaś zagrożeniem bytu i możliwości dalszego działania. W efekcie różnica między biznesową strategią przedsiębiorstwa a strategią technologiczną zaciera się – muszą współistnieć i współdziałać.
Specjaliści zgodnie twierdzą, że nadal rozwijał się będzie rynek usług cyfrowych. Dla przedsiębiorców – ale również dla zwykłych użytkowników – normą staje się już, że dostęp do swoich zasobów (np. informacji bankowych czy plików osobistych) mogą uzyskać z każdego miejsca podłączonego do sieci. Będzie się to wiązało z dalszym rozwojem pracy zdalnej, a także outsourcingu – czynności, które obecnie wykonuje księgowy czy asystent, mogą zostać zlecone specjalistycznej firmie, która wykona je lepiej i taniej.
W dalszym ciągu rosła będzie też automatyzacja i wykorzystanie robotów w przemyśle. Wprawdzie Polska jest obecnie na szarym końcu, jeśli chodzi o współczynnik robotyzacji, ale rząd chce wprowadzić tzw. ulgę na robotyzację. – Robotyzacja to dziedzina, w której nasz kraj ma jeszcze wiele do nadrobienia. Nie tylko w porównaniu np. z Koreą Południową czy Niemcami, ale też z Węgrami, Czechami czy Słowacją. W 2018 r. na 10 tys. osób pracujących w przemyśle w Niemczech przypadało ich 338, na Słowacji – 165, w Czechach – 135, na Węgrzech – 84, a w Polsce tylko 42 – mówiła w zeszłym roku ówczesna wicepremier Jadwiga Emilewicz.
Ulga miała działać od początku tego roku, ale prace nad nią się przeciągnęły. Obecnie planowane jest wprowadzenie jej od połowy 2021 r.
Rosło będzie też wykorzystanie sztucznej inteligencji, a także zaawansowanych narzędzi informatycznych. Już teraz wiele przedsiębiorstw opracowuje platformy zapewniające obsługę klienta zbliżoną do bezpośredniej w formie daleko idącej personalizacji kontaktów we wszystkich kanałach, zarówno cyfrowych jak i fizycznych.