Materiał powstał we współpracy z Bankiem Ochrony Środowiska
Wszystkie te aspekty są coraz bardziej doceniane. W Polsce jednym z najlepszych ekspertów od łączenia firmowych lub osobistych finansów z przyjaznym podejściem do natury jest Bank Ochrony Środowiska.
W ciągu 30 lat swojej działalności na finansowanie przedsięwzięć ekologicznych BOŚ udzielił kredytów w łącznej kwocie ponad 23 mld zł. Tak to wygląda w ujęciu historycznym, ale ekoinwestycje przyspieszają. Tylko w samym 2019 r. klienci banku zaciągnęli niemal 3,5 tys. kredytów proekologicznych w łącznej kwocie prawie 2 mld zł. Kredyty ekologiczne o wartości bilansowej 4,7 mld zł stanowią obecnie ok. 36% portfela należności kredytowych Banku. Raczej nie pomyli się ten, kto zakłada, że ich udział będzie rósł.
Źródło zielonej energii
W ekologii do szybkiego działania mobilizuje presja czasu, którą można mierzyć metrami kwadratowymi topniejących lodowców i milimetrami podnoszenia się poziomu wody w morzach i oceanach. Dlatego Bank angażuje się w udzielanie kredytów m.in. na podnoszenie efektywności energetycznej, zrównoważone budownictwo, gospodarkę ściekową, rewitalizację terenów miejskich, ekologiczny transport i gospodarkę odpadami. Patrząc na temat powierzchownie, produkty bankowe, którymi BOŚ wspiera ekoinwestycje, są podobne do tych z innych banków: kredyty inwestycyjne, obrotowe, gwarancje bankowe, faktoring i leasing czy rachunki bieżące. Przy bliższym kontakcie widać jednak różnicę – ekologia jest wpisana w DNA produktów bankowych BOŚ, a pracownicy Banku mają kompetencje niezbędne do rozpoznania ekologicznych potrzeb inwestorów i ekoniuansów w ocenie ryzyka kredytowego.