Aleksandr Łukaszenko o połączeniu Białorusi z Rosją: Mamy wspólną ojczyznę

- Jeśli wyobrazimy sobie Państwo Związkowe jako dom, trzeba go budować od fundamentów, nie od dachu. A co jest fundamentem naszych relacji? Gospodarka - mówił w wywiadzie dla dziennika „Izwiestia” przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenko.

Publikacja: 25.10.2024 05:52

Aleksandr Łukaszenko i Władimir Putin

Aleksandr Łukaszenko i Władimir Putin

Foto: Maxim Shipenkov/Pool via REUTERS

arb

Łukaszenkę pytano o perspektywy, jakie stoją przed tworzonym przez Rosję i Białoruś Państwem Związkowym, czyli Związkiem Białorusi i Rosji. ZBiR jest obecnie rodzajem konfederacji, w której oba państwa zachowują swoją odrębność.

Aleksandr Łukaszenko o Białorusi i Rosji: Wspólna ojczyzna ale dwa państwa

- Konieczne jest budowanie gospodarczej podstawy – mówił o Związku Białorusi i Rosji Łukaszenko. Jednocześnie przywódca Białorusi zastrzegł, że Rosja i Białoruś są dziś odrębnymi państwami.

Czytaj więcej

Łukaszenko chce szybko przeprowadzić wybory. Kogo boi się dyktator?

- Mamy wspólną ojczyznę - od Brześcia (na Białorusi – red.) po Władywostok. Przywykliśmy do tego przez dekady. Ale stało się tak, nie z naszej winy, że mamy dwa państwa. Dwa suwerenne państwa: Białoruś i dużą Rosję. Takie jest nieubłagane prawo naszych czasów – podkreślił Łukaszenko. Przywódca Białorusi nazwał siebie „suwerennym prezydentem”. - Nie mówię niezależnym, zależymy od siebie – dodał. Podkreślił jednak – w kontekście ewentualnego połączenia Białorusi i Rosji, że nie może „jutro zniszczyć suwerennego państwa”. - Nikt nie dał mi do tego prawa – mówił.

Aleksandr Łukaszenko: Nigdy nie rozmawiałem z Władimirem Putinem o połączeniu Białorusi i Rosji

Łukaszenko przekonywał też, że na wejście Białorusi do Federacji Rosyjskiej nie zgodziliby się Białorusini. Zapewnił, że Białorusini są „lojalni i niezawodni” z perspektywy Rosji.

To nie średniowiecze, gdy zajmowało się terytorium, płaciło podatki i wszystko było ok - świat się zmienił, świat jest inny

Aleksandr Łukaszenko, przywódca Białorusi

- To niemożliwe i nie do zrealizowania – mówił też Łukaszenko w kontekście połączenia Białorusi z Rosją. Jak dodał w czasie jego licznych rozmów z Władimirem Putinem taki temat nigdy się nie pojawił choć, jak dodał, w Rosji pojawia się on w „wysokich kręgach”. - Powinniśmy to odrzucić. Mamy wystarczająco wielu specjalistów, by – mając dwa suwerenne państwa – zbudować bliskie relacje w Państwie Związkowym, stworzyć Państwo Związkowe. Zbudujemy relacje, które będą bliższe i silniejsze niż w państwie unitarnym. Nikt nie będzie przez nikogo obrażany. Potrzebujemy tego – podkreślił.

Łukaszenko ostrzegał też, że w przypadku połączenia Białorusi i Rosji mogłoby dojść do pojawienia się ruchu oporu i ataków terrorystycznych. - Dlaczego? Bo zostaliby do tego popchnięci. Popłynęłyby do nich materiały wybuchowe – mówił o buntujących się przeciwko połączeniu Białorusinom. - To nie średniowiecze, gdy zajmowało się terytorium, płaciło podatki i wszystko było ok - świat się zmienił, świat jest inny. Dlatego nie należy stawiać sobie głupich celów, zawsze trzeba myśleć o tym, co się stanie potem – podsumował.

Łukaszenkę pytano o perspektywy, jakie stoją przed tworzonym przez Rosję i Białoruś Państwem Związkowym, czyli Związkiem Białorusi i Rosji. ZBiR jest obecnie rodzajem konfederacji, w której oba państwa zachowują swoją odrębność.

Aleksandr Łukaszenko o Białorusi i Rosji: Wspólna ojczyzna ale dwa państwa

Pozostało 90% artykułu
Dyplomacja
Prezydent Korei Południowej ćwiczy grę w golfa przed spotkaniem z Donaldem Trumpem
Dyplomacja
Nieoficjalnie: Trump wybrał szefa dyplomacji USA. To senator, który polemizował z Tuskiem
Dyplomacja
Departament Stanu o rozmowach ws. pokoju: Są takie, na które Putin jest gotów
Dyplomacja
Radosław Sikorski: Ja chwaliłem prezydenta Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Dyplomacja
USA chcą przyspieszyć dostawy broni dla Ukrainy, by zdążyć przed Donaldem Trumpem
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje