Biden miał powiedzieć Mohammedowi, że uważa go za odpowiedzialnego za zabójstwo dziennikarza "Washington Post". Chwile wcześniej przywódcy stuknęli się pięściami, a zdjęcie to obiegło światowe media.
- Królestwo podjęło wszelkie środki, by zapobiec podobnym błędom w przyszłości - miał odpowiedzieć książę.
Saudyjski urzędnik w przesłanym agencji Reutera oświadczeniu na temat piątkowej rozmowy obu przywódców powiedział, że książę koronny stwierdził, iż próba narzucenia siłą pewnych wartości innym krajom może wywołać odwrotną reakcję.
Biden, który wylądował w Arabii Saudyjskiej w piątek w swojej pierwszej podróży na Bliski Wschód jako prezydent, organizuje w sobotę szczyt z sześcioma państwami Zatoki Perskiej oraz Egiptem, Jordanią i Irakiem.