Ambasador USA przy NATO: Jest szansa na negocjacje z Rosją

- Jeśli Rosja chce rozmawiać o tym, jak wspólnie możemy przyczynić się do umocnienia bezpieczeństwa w Europie, wtedy jesteśmy gotowi - powiedziała w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Julianne Smith, ambasador Stanów Zjednoczonych przy NATO. Jej zdaniem Rosjanie chcą, by NATO porzuciło politykę otwartych drzwi, ale „to nie jest temat do negocjacji”.

Publikacja: 20.02.2022 11:30

Ambasador USA przy NATO: Jest szansa na negocjacje z Rosją

Foto: EPA/STEPHANIE LECOCQ

W czwartek wieczorem Rosjanie przedstawili odpowiedź na stanowisko Stanów Zjednoczonych odnośnie kryzysu ukraińskiego. Ostrzegają, że “podejmą kroki techniczno-wojskowe”, jeśli ich warunki nie zostaną spełnione, w szczególności odnośnie gwarancji, że Ukraina nie przystąpi do NATO; chcą też wycofania sił alianckich z flanki wschodniej Sojuszu, ale także nowej architektury bezpieczeństwa w Europie. Czy Ameryka widzi tu jakiś margines manewru, przestrzeń do negocjacji?

Mam nadzieję, że prezydent Putin zdecyduje się na deeskalację, drogę dyplomatyczną. W NATO pozostajemy otwarci na dialog. Jasno powiedzieliśmy, że jesteśmy gotowi usiąść i rozmawiać o niektórych z tych kwestii, ale nie o wszystkich. Możemy więc pochylić się nad kontrolą zbrojeń, ograniczeniem ryzyka wybuchu konfliktu, środkami zapewniającymi przejrzystość. Wszystko to jednak na zasadach wzajemności. Ale nie będziemy rzecz jasna rozmawiali z Rosją o tym, czy utrzymać zasadę otwartych drzwi NATO dla nowych członków. Kiedy miesiąc temu mieliśmy posiedzenie Rady Rosja-NATO, przedstawiciele wszystkich 30 sojuszników bardzo jasno oświadczyli, że jest to temat, który nie będzie przedmiotem negocjacji z Moskwą. Ale powtórzę raz jeszcze: pozostajemy otwarci na działania dyplomatyczne i dialog i mamy wielką nadzieję, że Rosja dokona prawidłowego wyboru i będzie gotowa spotkać się albo ze Stanami Zjednoczonymi – wydaje się, że jest taka możliwość w przyszłym tygodniu – z NATO w ramach Rady Rosja-NATO, lub z OBWE.

Czytaj więcej

Zełenski: Nawet jeden ostrzał może doprowadzić do wojny na pełną skalę

A gdy idzie o nowy porządek bezpieczeństwa w Europie?

Będzie musieli dogłębnie rozpoznać, przedyskutować, co pod tym pojęciem rozumieją Rosjanie. Jak rozumiem, zakładają, że NATO porzuci politykę otwartych drzwi. Ale to nie jest temat do negocjacji. Jeśli jednak Rosja chce rozmawiać o tym, jak wspólnie możemy przyczynić się do umocnienia bezpieczeństwa w Europie, wtedy jesteśmy gotowi. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Musimy zobaczyć, czy możemy porozumieć się co do tego, jak to mogłoby wyglądać.

Ukraina zrobiła w minionych latach wielki postęp, gdy idzie o modernizację sił zbrojnych. Wciąż jednak czeka na Plan Działania na rzecz Członkostwa (MAP). Co powinna jeszcze zrobić, aby go otrzymać? Czy będzie to możliwe nawet przy trwającej wojnie w Donbasie?

Czasami zachodzi pewne nieporozumienie: zakłada się, że członkiem NATO można zostać wyłącznie poprzez MAP. Jednak Ukraina i Gruzja korzystają z programu Wzmocnionego Partnerstwa, który pokazuje w szczegółach, jakie kroki trzeba zrobić, aby przystąpić do Sojuszu. Oba te kraje zanotowały tu znaczny postęp. NATO bardzo się z tego cieszy. Ale jest więcej pracy do wykonania, a Ukraińcy chcą z entuzjazmem ją kontynuować. Dziś jednak priorytetem jest powstrzymanie Rosji przed dalszą inwazją na Ukrainę. Jeśli skłonimy Putina do pójścia drogą dyplomatyczną, uzyskamy przestrzeń, aby dalej pracować z naszymi partnerami na drodze do członkostwa.

Cały wywiad z ambasador USA przy NATO w poniedziałkowym wydaniu „Rzeczpospolitej” i po godz. 21.00 na www.rp.pl.

W czwartek wieczorem Rosjanie przedstawili odpowiedź na stanowisko Stanów Zjednoczonych odnośnie kryzysu ukraińskiego. Ostrzegają, że “podejmą kroki techniczno-wojskowe”, jeśli ich warunki nie zostaną spełnione, w szczególności odnośnie gwarancji, że Ukraina nie przystąpi do NATO; chcą też wycofania sił alianckich z flanki wschodniej Sojuszu, ale także nowej architektury bezpieczeństwa w Europie. Czy Ameryka widzi tu jakiś margines manewru, przestrzeń do negocjacji?

Mam nadzieję, że prezydent Putin zdecyduje się na deeskalację, drogę dyplomatyczną. W NATO pozostajemy otwarci na dialog. Jasno powiedzieliśmy, że jesteśmy gotowi usiąść i rozmawiać o niektórych z tych kwestii, ale nie o wszystkich. Możemy więc pochylić się nad kontrolą zbrojeń, ograniczeniem ryzyka wybuchu konfliktu, środkami zapewniającymi przejrzystość. Wszystko to jednak na zasadach wzajemności. Ale nie będziemy rzecz jasna rozmawiali z Rosją o tym, czy utrzymać zasadę otwartych drzwi NATO dla nowych członków. Kiedy miesiąc temu mieliśmy posiedzenie Rady Rosja-NATO, przedstawiciele wszystkich 30 sojuszników bardzo jasno oświadczyli, że jest to temat, który nie będzie przedmiotem negocjacji z Moskwą. Ale powtórzę raz jeszcze: pozostajemy otwarci na działania dyplomatyczne i dialog i mamy wielką nadzieję, że Rosja dokona prawidłowego wyboru i będzie gotowa spotkać się albo ze Stanami Zjednoczonymi – wydaje się, że jest taka możliwość w przyszłym tygodniu – z NATO w ramach Rady Rosja-NATO, lub z OBWE.

Dyplomacja
„Die Zeit” publikuje fragment pamiętników Angeli Merkel. Jest o Trumpie i Putinie
Dyplomacja
Jest rekacja brytyjskiego rządu na zmianę doktryny nuklearnej Rosji
Dyplomacja
W związku z wygraną Trumpa na Ukrainie pojawią się wojska NATO? Mowa m.in. o Polsce
Dyplomacja
Kreml po decyzji Joe Bidena ws. ataków na Rosję: Zmieniliśmy doktrynę nuklearną
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dyplomacja
G20: szczyt rozpadu świata