Kolejny krok europejskiej dyplomacji. Scholz jedzie do Kijowa i Moskwy

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz 14 i 15 lutego będzie rozmawiać z prezydentami Ukrainy i Rosji. Jedzie do Moskwy i Kijowa z misją zmniejszenia napięcia.

Publikacja: 04.02.2022 13:47

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz

Foto: AFP

amk

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz 14 i 15 lutego odwiedzi Kijów i Moskwę, aby omówić kryzys na granicy ukraińsko-rosyjskiej.

Będzie to pierwsza wizyta Scholza w obu krajach, odkąd w grudniu zastąpił Angelę Merkel na stanowisku kanclerza. Niemiecki przywódca krytykowany jest za brak zaangażowania w wysiłki dyplomatyczne mające na celu uniknięcie wojny na Ukrainie.

Czytaj więcej

Odwet Moskwy. Deutsche Welle nie może nadawać w Rosji

Scholz najpierw odwiedzi Kijów, a następnego dnia uda się do Moskwy na rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

- Oprócz omówienia stosunków dwustronnych, nacisk zostanie położony również na kwestie międzynarodowe, w bezpieczeństwo – powiedział dziennikarzom rzecznik Scholza Wolfgang Buechner.

W najbliższy czwartek Scholz będzie także gospodarzem spotkania w Berlinie z przywódcami Estonii, Łotwy i Litwy, na którym omawiane będą obawy krajów bałtyckich w związku z kryzysem ukraińsko-rosyjskim.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz 14 i 15 lutego odwiedzi Kijów i Moskwę, aby omówić kryzys na granicy ukraińsko-rosyjskiej.

Będzie to pierwsza wizyta Scholza w obu krajach, odkąd w grudniu zastąpił Angelę Merkel na stanowisku kanclerza. Niemiecki przywódca krytykowany jest za brak zaangażowania w wysiłki dyplomatyczne mające na celu uniknięcie wojny na Ukrainie.

Dyplomacja
„Die Zeit” publikuje fragment pamiętników Angeli Merkel. Jest o Trumpie i Putinie
Dyplomacja
Jest rekacja brytyjskiego rządu na zmianę doktryny nuklearnej Rosji
Dyplomacja
W związku z wygraną Trumpa na Ukrainie pojawią się wojska NATO? Mowa m.in. o Polsce
Dyplomacja
Kreml po decyzji Joe Bidena ws. ataków na Rosję: Zmieniliśmy doktrynę nuklearną
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dyplomacja
G20: szczyt rozpadu świata