W opublikowanym na stronach Białego Domu oświadczeniu amerykański prezydent zadeklarował, że podziela "cel Kongresu, jakim jest udostępnienie jak największej ilości informacji o pochodzeniu" COVID-19.
Joe Biden przypomniał, że w 2021 r. polecił wywiadowi wykorzystanie wszelkich dostępnych narzędzi w celu zbadania pochodzenia COVID-19. "Prace te są w toku" - dodał. "Musimy dotrzeć do sedna pochodzenia COVID-19, by pomóc zapewnić, że będziemy mogli lepiej zapobiegać przyszłym pandemiom" - oświadczył.
Czytaj więcej
W tym roku ryzyko związane z COVID-19 i grypą będzie porównywalne, możliwe będzie zniesienie stanu zagrożenia wprowadzonego w 2020 r. - ogłosili przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia.
Biden zadeklarował, że jego administracja będzie kontynuować przegląd wszystkich informacji niejawnych dotyczących pochodzenia COVID-19, "w tym potencjalnych powiązań Instytutem Wirusologii w Wuhan" w Chinach. Prezydent USA zastrzegł, że wdrażając przepisy ustawy jego administracja będzie prowadziła proces odtajniania informacji tak, by nie szkodzić bezpieczeństwu narodowemu Stanów Zjednoczonych.
Przesłana na biurko Bidena ustawa została wcześniej bez głosu sprzeciwu uchwalona przez Senat i Izbę Reprezentantów. Ustawa nakłada na Dyrektor Wywiadu Narodowego USA (obecnie funkcję tę pełni Avril Haines) obowiązek odtajnienia wszystkich informacji dotyczących potencjalnych powiązań między Instytutem Wirusologii w Wuhan a pochodzeniem COVID-19. Dyrektor Wywiadu Narodowego ma przedłożyć Kongresowi jawny raport w tej sprawie.