Najwyższa Izba Kontroli rekomenduje udzielenie absolutorium Radzie Ministrów za 2021 rok. Jednak przedstawiona ostatnio w Sejmie analiza wykonania budżetu państwa za ubiegły rok, która jest podstawą sejmowej debaty nad absolutorium, wskazuje, że rząd PiS stosuje szereg rozwiązań, które choć są zgodne z prawem, należałoby jednak ocenić negatywnie.
Lista trików
– To księgowe sztuczki, które zaciemniają prawdziwy obraz finansów państwa – komentuje Sławomir Dudek, główny ekonomista Fundacji FOR. NIK wylicza, że chodzi trzy tego typu praktyki: przekazywanie obligacji skarbowych danym podmiotom (zamiast finansowania ich przez „zwykłe” transfery budżetowe), prefinansowanie w danym roku zadań, które będą realizowane w kolejnym roku, oraz wypychanie wydatków do tzw. funduszy pozabudżetowych. Łącznie skalę tych operacji w 2021 r. można szacować na ok. 123 mld zł.
Skutki tych działań dla wyniku budżetu państwa są różne. Przykładowo finansowanie przez obligacje zmniejsza deficyt budżetu, za to zwiększa zadłużenie. Przenoszenie wydatków między latami zwiększa deficyt w danym roku, ale zmniejsza go w kolejnym. Emisja długu przez fundusze pozabudżetowe z kolei oznacza, że rząd uzyskuje środki do dyspozycji, które nie są pod kontrolą parlamentu, a dodatkowo nie zwiększają zadłużenia państwa wedle metodologii krajowej.
Czytaj więcej
Rząd przyjął założenia do projektu ustawy budżetowej na rok 2023, z prognozą 7,8 proc. inflacji w przyszłym roku i wzrostem płac w sferze budżetowej o 7,8 proc. Będą też zmiany w regule wydatkowej.