Artykuł powstał we współpracy z Boston Consulting Group
Skala wykorzystania sztucznej inteligencji (ang. Artificial Intelligence, AI) m.in. w biznesie rośnie niemal z każdym dniem. Algorytmy sztucznej inteligencji mogą przyczynić się do skutecznej optymalizacji procesów biznesowych, prowadząc do bardziej efektywnego wykorzystania zasobów organizacji w różnych obszarach, także zasobów ludzkich.
Wymierne efekty
Na przykład automatyzacja powtarzalnych procesów, takich, jakie występują choćby w księgowości, uwalnia potencjał ludzi, którzy się nimi dotychczas zajmowali i pozwala na ich wykorzystanie do innych zadań w organizacji. Z kolei wykorzystanie botów na infoliniach znacznie zwiększa ich przepustowość i skraca czas oczekiwania na połączenie z konsultantem, gdyż klienci wiele informacji uzyskują już na etapie komunikatów automatycznych, które pozwalają na znalezienie rozwiązania ich problemu bez potrzeby kontaktu z konsultantami. W efekcie trafiają do nich osoby z pytaniami czy problemami niestandardowymi, co pozwala na znacznie bardziej optymalne zarządzanie pracą działów call center.
Wykorzystanie AI przekłada się także na konkretne pieniądze. Jak przypomina Komisja Europejska (KE), inwestycje w AI tylko w 2016 r. w Ameryce Północnej sięgały poziomu 12,1–18,6 mld euro, w Azji 6,5–9,7 mld euro, a w Europie 2,4–3,2 mld euro. Z kolei do 2025 r. wpływ na gospodarkę automatyzacji pracy, opartej na wiedzy robotów i pojazdów autonomicznych, może sięgnąć od 6,5 do nawet 12 bln euro rocznie.
Możliwe ryzyka
Korzyści z sięgania po nowe technologie są ogromne. Jednak widać także ryzyko. Związane jest ono np. z tworzeniem przy wykorzystaniu możliwości sztucznej inteligencji fałszywych obrazów i dźwięków (np. spreparowanych materiałów wideo z rzekomym udziałem konkretnych osób w niezaistniałych w rzeczywistości sytuacjach), do złudzenia przypominających prawdziwe nagrania. Zjawisko to określane jest jako deepfake (od angielskich słów deep learning – głębokie uczenie, oraz fake – podróbka, fałsz).