Grupa usług komunalnych (woda, śmiecie) Veolia zaproponowała odkupienie za 2,9 mld euro od grupy energetycznej Engie 29,9 proc. jej udziału (z 32 proc.) w grupie usług komunalnych Suez, zapowiadając później ofertę na resztę, aby stworzyć „wielkiego francuskiego czempiona na świecie od przekształceń ekologicznych".
Prezes Engie, Jean-Pierre Clamadieu przyznał, w kanale BFM Business, że „prostota i szybkość" złożenia tej oferty są elementami atrakcyjnymi dla Engie, ale jeśli chodzi o proponowaną cenę, to „rachunek nie zgadza się". Oferta dotyczy ceny akcji Suezu z lutego, sprzed kryzysu sanitarnego. — Dziś uważamy, że wartość Suezu jest większa od podstawy tych dyskusji. Jestem przekonany, że w razie publicznej oferty kupna Suezu przez Veolię cena będzie znacznie wyższa — dodał w relacji Reutera.
— Po pierwszych wstępnych reakcjach należy zastanowić się nad prawdziwymi opcjami. Zwracam się o nawiązanie dialogu między obu firmami, aby zrozumieć i zorientować się, jak ten projekt może ewoluować — dodał i podkreślił konieczność starannego zbadania wpływu projektu Veolii na sektor uzdatniania wody we Francji, bo chcąc uniknąć problemów z konkurencja Veolia zamierza odstąpić dział Eau France Suezu firmie Meridiam.
Przejęcie przez Veolię kontroli nad Suezem byłoby początkiem likwidacji tej drugiej i referencyjnego udziałowca, Engie — uważają związki CGT i CFDT, które obawiają się też konsekwencji na zatrudnienie.
Premier Jean Castex oświadczył natomiast, że skarb państwa będzie przyglądać się temu projektowi i podkreślił, że rząd zachowa szczególną czujność w kwestiach zatrudnienia, logiki przemysłowej i suwerenności. Dla ministra gospodarki i finansów, Bruno Le Maire, związek Veolii i Suezu jest dobrym projektem strategicznym pod pewnymi warunkami. — Chodzi o stworzenie światowego czempiona w likwidacji śmieci, od kwestii ekologicznych. To dobry pomysł strategiczny, ale nie za wszelką cenę i po spełnieniu pewnych reguł — powiedział. — W tej operacji nie może być wygranego i przegranego. Jedynym wygranym ma być francuski przemysł z zachowaniem zatrudnienia — dodał.