Likwidują kopalnię za prawie pół mld złotych. Do zasypania

W październiku tego roku Spółka Restrukturyzacji Kopalń zamierza zakończyć rozpoczęte w końcu czerwca zasypywanie szybu nr 1 likwidowanej kopalni Krupiński. Likwidacja pochłonie ok 470 mln złotych z budżetu państwa, zamiast stworzyć dochód ze sprzedaży pozostałości istniejącej jeszcze infrastruktury - pisze Business Insider Polska.

Publikacja: 07.07.2021 18:58

Kopalnia "Krupiński" należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej w Suszcu koło Pszczyny

Kopalnia "Krupiński" należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej w Suszcu koło Pszczyny

Foto: PAP/Andrzej Grygiel

"Prace przy zasypywaniu szybu nr 1 rozpoczęły się blisko dwa tygodnie temu, a ich zakończenie planowane jest na październik tego roku. Wszystkie roboty związane z likwidacją kopalni Krupiński przebiegają zgodnie z przyjętym harmonogramem" - poinformował rzecznik Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) Wojciech Jaros.

Rzecznik zastrzegł, że zadaniem spółki restrukturyzacyjnej, do której majątek kopalni Krupiński trafił ponad cztery lata temu, jest prowadzenie przypisanych jej ustawowo działań likwidacyjnych. Firma nie komentuje natomiast działań czy stanowisk podmiotów, które wyrażały zainteresowanie majątkiem kopalni.

W końcu marca 2017 r. Jastrzębska Spółka Węglowa przekazała kopalnię Krupiński w Suszcu, uznaną za trwale nierentowną, do SRK w celu likwidacji. Sprzeciwiali się temu związkowcy, ale też samorządowcy z Suszca i okolicznych miejscowości, którzy wskazywali, że Krupiński ma bogate złoża poszukiwanego na rynku węgla koksowego i przy odpowiednich inwestycjach oraz zarządzaniu ma perspektywę opłacalnego funkcjonowania przez kilkadziesiąt lat.

O reaktywację kopalni zabiegała śląsko-dąbrowska Solidarność, a zainteresowanie kopalnią zadeklarowała brytyjska spółka Tamar Resources. Szefowie ówczesnego resortu energii oceniali jednak jej ofertę jako niepopartą stosownymi dokumentami i zabezpieczeniami finansowymi. Infrastrukturą kopalni interesowała się także spółka Silesian Coal, która chciała korzystać z niej przy eksploatacji złóż węgla w pobliskim Orzeszu - pisze Business Insider Polska.

Spółka Silesian Coal chciała eksploatować złoże z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury powierzchniowej i podziemnej kopalni Krupiński, sąsiadującej ze złożem w Orzeszu, na którego rozpoznanie inwestor otrzymał koncesję oraz tzw. decyzję środowiskową (później uchyloną przez GDOŚ).

W 2019 r. spółka złożyła wniosek o koncesję na wydobycie węgla i metanu ze złoża Żory-Suszec 1 w obszarze Orzesze.

"Prace przy zasypywaniu szybu nr 1 rozpoczęły się blisko dwa tygodnie temu, a ich zakończenie planowane jest na październik tego roku. Wszystkie roboty związane z likwidacją kopalni Krupiński przebiegają zgodnie z przyjętym harmonogramem" - poinformował rzecznik Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) Wojciech Jaros.

Rzecznik zastrzegł, że zadaniem spółki restrukturyzacyjnej, do której majątek kopalni Krupiński trafił ponad cztery lata temu, jest prowadzenie przypisanych jej ustawowo działań likwidacyjnych. Firma nie komentuje natomiast działań czy stanowisk podmiotów, które wyrażały zainteresowanie majątkiem kopalni.

Biznes
Polska Moc Biznesu: w centrum uwagi tematy społeczne i bezpieczeństwo
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet? Branża alarmuje
Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii