Ze statystyk Travelplanet.pl wynika, że ponad jedna czwarta turystów więcej wyjechała bądź zamierza wyjechać na wakacje z biurami podróży. Tegoroczny zorganizowany wypoczynek jest średnio minimalnie tańszy niż zeszłego lata (dokładnie o 8 zł).
– To
nie są wakacje marzeń dla branży turystycznej, ale jest
przyzwoicie. Mam nadzieję, że sierpniówka przyniesie 100-procentowe
obłożenie – mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby
Turystycznej.
To Zakopane i Podhale. Ale w innych regionach Polski nadal są wolne miejsca na ostatni długi weekend w tym roku. O tanie miejsca w dobrych lokalizacjach może być trudno, bo w najbardziej znanych polskich miejscowościach wypoczynkowych widać, że turystów jest pełno. –Tłok na ulicach najpopularniejszych miast, jak zakopiańskie Krupówki, jeszcze nic nie mówi o obłożeniu bazy noclegowej. Na przykład dużo osób przyjeżdża do Zakopanego tylko na jeden dzień. Dotyczy to zwłaszcza cudzoziemców – wyjaśnia Karol Wagner.
– W soboty i niedziele na plażach i górskich szlakach są tłumy, bo do gości pensjonatów czy hoteli dołączają mieszkańcy regionu oraz turyści jednodniowi, rezygnujący z noclegów i organizujący wypad na jeden dzień nad morze czy nad jezioro. W środku tygodnia w większości turystycznych miejscowości bardzo łatwo o wolne pokoje –potwierdza Agnieszka Rzeszutek, ekspert platformy rezerwacyjnej Nocowanie.pl.