Jak wygląda sprzedaż konsoli PlayStation 5? Jej premiera miała miejsce w czasie pandemii, wówczas był ogromny problem z dostępem do sprzętu. Teraz zadebiutowała odnowiona wersja konsoli – PS5 Slim. Czy użytkownicy przed świętami, jak to było pod koniec 2020 r., będą mieli kłopot z zakupem urządzenia?
Premiera PS5 faktycznie różniła się od wszystkich poprzednich premier, jeśli chodzi o dostępność, a właściwie długi brak dostępności produktu. Oczywiście cieszył nas wówczas wysoki popyt. Mieliśmy taki czas jako marka, który przerósł nasze oczekiwania. Było wiele czynników zewnętrznych, m.in. związanych z lockdownami i wieloma ograniczeniami, które wpływały na łańcuchy dostaw i możliwości produkcyjne. Ale dziś już możemy powiedzieć, że przekroczyliśmy globalnie poziom 40 mln sprzedanych egzemplarzy konsol PS5. To fantastyczny wynik pomimo wspomnianych problemów.
Jesteśmy przekonani, że będziemy dysponować tak dużą liczbą konsol w okresie szczytu świątecznego, jak i na początku 2024 r., że wystarczy ich dla wszystkich klientów. Dostępność PS5 od początku br. jest właściwie zadowalająca. To już czwarty sezon świąteczny od jej premiery i pierwszy, w którym nie będzie problemu z dostępnością do produktu.
A o jakiej liczbie mówimy?
Niestety, nie możemy tego ujawnić. Nie podajemy danych cząstkowych, jeśli chodzi np. o poszczególne kraje europejskie. Powiem tak: wiemy, jaki był popyt w ostatnich sezonach, i wiemy, jaki jest w br., choćby podczas Black Friday, który dla nas okazał się wręcz fenomenalny. I jesteśmy gotowi na dowolnie wysoki wzrost zapotrzebowania. Zapewniam, tym razem podaż sprosta oczekiwaniom.