Operator, będący w fatalnej kondycji, do uzdrowienia finansów firmy wybrał osobę, która zajmowała się drukowaniem kart do głosowania w tzw. wyborach kopertowych, które finalnie się nie odbyły. Maciej Biernat od 2018 r. do początku 2023 r. szefował Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych (PWPW). W marcu zastąpił go Piotr Ciompa, który wcześniej był m.in. wicedyrektorem Biura Kontroli Wewnętrznej Telewizji Polskiej.
Czytaj więcej
Siedem związków zawodowych Poczty Polskiej (PP) nie dogadało się z zarządem państwowej spółki. Organizacje domagały się podwyżek, ale pracodawca – mimo wejścia do firmy mediatora – nie ustąpił. Związkowcy zdecydowali się na strajk ostrzegawczy.
Kopertowe kontrowersje
Biernat zasłynął głównie tym, że w 2020 r. drukował pakiety wyborcze. Jak wspominał poseł Cezary Tomczyk, który wówczas – wraz z Marcinem Kierwińskim i Sławomirem Nitrasem (wszyscy z KO) – prowadził kontrolę poselską w PWPW, Biernat zrobił to, choć nie było właściwej ustawy w tej sprawie. Ówczesny prezes PWPW miał powiedzieć, że produkcją kart zajął się na podstawie decyzji premiera, nie sprawdzając legalności decyzji. Tomczyk w serwisie Nasze Miasto relacjonował to tak:
- Czy sprawdzał pan legalność decyzji?
- Nie. Jesteśmy spółką państwową. Premier wydał decyzję na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu COVID19.