73 proc. uprawnionych do głosowania odrzuciło argumenty, że kasyna sprzyjają uzależnieniu się od hazardu i mogą szkodzić reputacji tego bogatego minipaństwa. Za zakazem głosowało tylko 27 proc., a frekwencja wyniosła 70 proc. — wynika z oficjalnych danych.
W księstwie o powierzchni jednej dziesiątej Londynu działa od 2017 r. sześć kasyn, co przysporzyło mu przydomku „alpejskiego Las Vegas”. Inicjatorem referendum była grupa nacisku IG VolksMeinung utworzona do walki z „kasynowym potopem”. Jej członkowie twierdzili, że ta działalność zaszkodzi wizerunkowi kraju, nad którym pracowano od dawna. Liechtenstein znalazł się na międzynarodowej czarnej liście rajów podatkowych do czasu, gdy zaczął ponad 10 lat temu zmieniać przepisy o tajemnicy bankowej.
Przed niedzielnym głosowaniem zabrał głos koregent, książę Alojzy, syn głowy państwa Hansa-Adama II Liechtenstein, który opowiedział się za odrzuceniem zakazu, podobnie jak wcześniej zrobił to rząd. Wicepremier Sabine Monauni argumentowała, że zakaz byłby zbyt radykalny, nadmierny i nie rozwiązałby problemu uzależnienia od hazardu. Podatki związane z działalnością kasyn dały w 2022 r. jej rządowi 50 mln franków szwajcarskich (54,51 mld euro), a „to z pewnością istotne przychody dla naszego budżetu” — twierdziła.