Inflacja coraz mocniej uderza po kieszeniach Polaków. Czuć ją zwłaszcza podczas zakupów spożywczych, co widać po pogarszających się nastrojach konsumentów i uważniejszych wyborach przy półkach sklepowych. Nic dziwnego, skoro skoki cenowe niektórych produktów były drastyczne – potwierdza to analiza setek tysięcy paragonów największych dyskontów w Polsce.
Czytaj więcej
Nastroje konsumentów, które już od kilku miesięcy są gorsze niż w apogeum pandemii Covid-19, w sierpniu znów się pogorszyły. To przede wszystkim skutek najwyższej od ćwierćwiecza inflacji i wojny w Ukrainie, bo strach przed bezrobociem pozostaje umiarkowany.
– Koszyk zakupowy z identycznymi, podstawowymi produktami spożywczymi w ciągu ostatniego roku podrożał średnio aż o 23 zł – podkreśliła Antonina Grzelak z aplikacji PanParagon, cytowana przez Business Insider Polska.
Jak dodała, spośród szesnastu ujętych w badaniu produktów, aż czternaście zdrożało, przy czym w ośmiu przypadkach mówimy o różnicy cenowej liczonej nie w groszach, a w złotówkach.
I tak liderem drożyzny okazał się filet z kurczaka. Kilogram tego produktu w lipcu 2021 roku kosztował średnio 17,89 zł, z kolei w tym samym miesiącu w 2022 roku jego średnia cena skoczyła do 24,90 zł – był więc droższy o ponad 7 zł.