W oświadczeniu Bernard Zonneveld, obywatel Holandii, nie poruszał kwestii, kto był winny śmierci cywilów w tym mieście. Takie publiczne oświadczenie jest rzadkością. Zazwyczaj rosyjskie koncerny publicznie nie komentują wojny w Ukrainie.
Ukraina i kilka zachodnich rządów oskarżyło Moskwę o zbrodnie wojenne po tym, jak po wycofaniu się Rosjan w mieście Bucza znaleziono ciała cywilów rozstrzelanych z bliskiej odległości. Kreml zaprzecza, że jego siły były odpowiedzialne za te śmierć i oświadczył, że zarzuty popełnienia przez siły rosyjskie zbrodni wojennych są „potwornym fałszerstwem”.
Bernard Zonneveld powiedział, że był zszokowany doniesieniami z miasta – napisał Reuters.
„Popieramy obiektywne i bezstronne śledztwo w sprawie tej zbrodni i wzywamy do surowej kary dla sprawców” – napisał prezes Rusal. „Wszyscy życzymy sobie szybkiego zakończenia tego bratobójczego konfliktu, który niszczy życie, rodziny i całe miasta” – napisał. „I chcemy, aby osoby odpowiedzialne za takie zbrodnie zostały odpowiednio ukarane”.
Założyciel Rusalu, Oleg Deripaska, powiedział publicznie w zeszłym miesiącu, że jego osobista opinia jest taka, że konflikt na Ukrainie to „szaleństwo”, które przyniesie wstyd przyszłym pokoleniom.