Piotr Pisarz, jeden z założycieli Uncapped, nie tylko rozwija własną firmę, ale też inwestuje w kolejne polskie spółki (np. Ramp). – W ten sposób kapitał wraca do Polski i ekosystem się rozwija – zaznacza partner Inovo Venture.
Aleksander Mokrzycki, wiceprezes w PFR Ventures, zauważa z kolei, że rośnie liczba rund, które przekraczają 10–20 mln zł. – Wśród nich widać nie tylko międzynarodowych inwestorów, ale także lokalne zespoły – tłumaczy. – Z kolei same spółki potrzebują znacznie mniej czasu na pozyskanie kolejnej rundy. Oba te wskaźniki pozwalają wnioskować, że polski ekosystem finansowania innowacji nie tylko się ustabilizował, ale też zaczyna przyśpieszać – argumentuje.
34 ze 118 transakcji to inwestycje z udziałem funduszy PFR Ventures. W I kwartale zapewniły one 27 proc. kapitału dla innowacyjnych przedsiębiorstw. Ale istotną rolę odgrywają też fundusze Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które dokonały 47 transakcji (7 proc. udziału pod względem wartościowym).
– Po bardzo dobrym I kwartale widzimy, że polski rynek VC nie zwalnia. Rośnie liczba inwestycji, ich skala i liczba źródeł finansowania. Rynek niewątpliwie dojrzewa i pokazał siłę w obliczu pandemii – komentuje Przemysław Kurczewski, wicedyrektor NCBR.
Zagraniczne VC szukają nad Wisłą
Z analiz PFR wynika, iż wzrost wartości transakcji jest widoczny na każdym etapie rozwoju innowacyjnych firm. Choć nadal zdecydowaną większość (ok. 88 proc.) stanowią rundy tzw. pre-seed i seed (przedzalążkowe i zalążkowe), to już nawet na tym wczesnym etapie spółki pozyskują coraz więcej kapitału. Np. SunRoof otrzymał na takim etapie od inwestorów ponad 20 mln zł, co było jedną z największych transakcji w ostatnim kwartale. Maciej Małysz, partner w Inovo Venture Partners, zauważa, że wzrost to także efekt rosnącego zaangażowania zagranicznych inwestorów. – W ubiegłym kwartale polskie fundusze VC zrealizowały 20 koinwestycji w rodzime spółki z międzynarodowymi inwestorami, a ich wartość przekraczała 60 proc. wartości rynku. To pokazuje, że startupy z naszego kraju są coraz bardziej atrakcyjne dla zagranicznych inwestorów – przekonuje.
Andrzej Daniluk, analityk w PFR Ventures, mówi, że zagraniczne VC chętnie inwestują w lokalne startupy, nawet niekoniecznie w koinwestycji z polskimi partnerami. – Ponad 40 proc. kapitału dostarczonego w II kwartale pochodziło wyłącznie od międzynarodowych graczy – dodaje.