Mimo podpisanej przez Polskę i Stany Zjednoczone umowy na projekt i wykonanie pierwszej elektrowni atomowej w naszym kraju Francja nie składa broni - pisze Business Insider Polska. EDF twierdzi, że może pomóc Polsce w budowie elektrowni atomowej, bo posiada technologię, wiedzę i doświadczenie, nie bez znaczenia jest też - jak wskazuje - bliskość kulturowa. CEO EDF Jean-Bernard Lévy wraz z Frankiem Riesterem, delegatem ministra ds. handlu zagranicznego, odwiedził w zeszłym tygodniu Warszawę, by rozmawiać o francuskiej ofercie dla Polski.

Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, w grudniu w rozmowie z "Dziennikiem Gazety Prawnej" przyznał, że rozmowy z przedstawicielami strony francuskiej faktycznie trwają.

W tej sprawie lobbuje m.in. ambasador Francji w Polsce. Naimski mówił, że administracja będzie rozmawiała z każdym, kto przedstawi warunki zgodne z założeniami polskiego programu energetyki jądrowej.

Jeśli chodzi o technologię Francuzi mogliby zaoferować Polsce reaktor typu EPR o mocy 1,65 GW. Jego dwie jednostki działają w chińskim mieście Taishan - przypomina Business Insider Polska.

EDF to francuska firma zajmująca się dostarczaniem energii elektrycznej. Istnieje od 1946 r. We Francji jest monopolistą. Swoje oddziały ma w wielu krajach Europy i Ameryki. W przeszłości EDF działała także w Polsce, lecz sprzedała swoje aktywa grupie PGE.