Magness bronił swojej decyzji o największym w historii USA przerwaniu dostaw prądu do odbiorców twierdząc, że Teksas był "minuty, a może nawet sekundy" od katastrofalnej awarii całej sieci przesyłowej.
Burza śnieżna w połowie lutego tymczasowo unieruchomiła nawet połowę stanowych elektrowni, powodując gigantyczną awarie, które zabiły 47 osób i sprawiły, że ceny energii wzrosły dziesięciokrotnie w stosunku do stanu sprzed burzy - pisze Reuters. Ponad 4 mln mieszkańców stanu przez kilka dni było pozbawionych energii elektrycznej.
Decyzję o zwolnieniu Magnessa ze stanowiska pochwalił na Twitterze Ken Paxton, republikański prokurator generalny stanu Teksas.
Bill Magness
„Decyzja ERCOT o zdymisjonowaniu dyrektora generalnego Billa Magnessa sygnalizuje wzięcie odpowiedzialności za katastrofę, która przetoczyła się przez nasz stan dwa tygodnie temu" - napisał Paxton.