Już 11 czerwca wystartuje Euro 2020, turniej, który ze względu na pandemię koronawirusa musiał zostać przesunięty o rok. Analitycy amerykańskiego banku inwestycyjnego stworzyli model statystyczny określający jaki kraj ma największe szanse na zwycięstwo. Goldman Sachs na podstawie liczby bramek strzelonych przez poszczególne drużyny w międzynarodowych rozgrywkach piłkarskich prowadzonych od 1980 r. określił czynniki, które wpływają na wygraną. Na ich podstawie wyłonił pretendenta do zdobycia tytułu.
Zdaniem analityków największe szanse na zwycięstwo ma drużyna Belgii. Zdaniem analityków Belgia w finale pokona Włochy w doliczonym czasie gry. Byłby to pierwszy raz w historii kiedy Belgia wygrałaby mistrzostwa Europy. Powodem, dla którego model daje Belgii szansę na wygraną, jest przede wszystkim wysoki rating Elo, dzięki któremu Belgia zajmuje pierwsze miejsce wśród narodów europejskich na świecie.
Eksperci Goldman Sachs bardzo wysoko oceniają również zespoły Portugalii i Hiszpanii, które według symulacji powinny dotrzeć do półfinałów.
Niemcy wyjdą z trudnej dla siebie grupy, jednak przegrają z Anglią na stadionie Wembley w 1/8 finału. Podobny los czeka obecnego mistrza świata – Francję, która w 1/8 finału przegra z Holandią. Dobrze w turnieju poradzi sobie Dania, która wyjdzie z fazy grupowej i przegra w ćwierćfinałach z Portugalią.
W ocenie ekspertów Goldman Sachs Polska wyjdzie z grupy na trzeciej pozycji, lecz odpadnie w pierwszym meczu fazy pucharowej w meczu z Danią.