Wzrost gospodarczy Polski był w ostatnich latach napędzany, poza pierwszym rokiem pandemii i rokiem 2023, głównie przez rosnący popyt konsumpcyjny. Stopa inwestycji spadała z 20,4 proc. w ostatnim roku rządów rządu PO–PSL (2015), aż do 16,8 proc. w ostatnim roku, dla którego mamy dane na poziomie europejskim (2022). Obecnie jest na poziomie dramatycznie niższym niż średnia UE (22,5 proc.). Niskie inwestycje osłabiają zaś fundamenty gospodarki i obniżają potencjał wzrostu PKB w przyszłości.
Poprawa ładu korporacyjnego w spółkach z udziałem Skarbu Państwa to warunek brzegowy, bez którego trudno mówić o odbudowie polskiego rynku kapitałowego.
Nie ma w ostatnich latach branży, w której polityczne i gospodarcze cele nie splatałyby się tak bardzo, a intencje nie odsłaniały tak mocno, jak w szeroko pojętej energetyce.