To paradoks, że sprawy pokoju światowego rozstrzygają się na polu regularnej bitwy. Czy oznacza to, że pokój bez armii i zbrojeń jest niemożliwy?
Uchodźcy ukraińscy potrzebują realnej nadziei na lepsze i bezpieczne jutro. Nie można ich porzucić, tak jak to się stało z Afgańczykami.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas