W związku z osiągnięciem stanów alarmowych na Wiśle, prezydent Płocka ogłosił w poniedziałek alarm przeciwpowodziowy.
Z powodu niskiej temperatury od kilku dni do Płocka nie można było wysłać lodołamaczy. Kilkustopniowe ocieplenie pozwoliło na włączenie ich do akcji w sobotę.
- To są warunki, które umożliwią podjęcie wstępnej akcji lodołamania. Zobaczymy, co uda się zrobić - poinformował prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
Jednocześnie podkreślił, że sytuacja ulega poprawie i w ostatnich godzinach poziom wody w Wiśle spadł o 20 cm.
Czoło pokrywy lodowej przesuwa się w stronę Kępy Polskiej i Wyszogrodu. Zaobserwowano podwyższenie poziomu wody, jednak nie został przekroczony stan alarmowy.